- Cel to, aby na wypadek skażenia radiacyjnego, zabezpieczyć organizm przed przyjęciem „złego” jodu – powiedział podczas konferencji prasowej wiceminister Poboży.
We wtorek w Ratuszu odbyło się spotkanie z zarządcami obiektów, w których są komisje wyborcze Legnicy. W tych miejscach miałaby się odbywać dystrybucja jodku potasu w razie skażenia radiologicznego, co jak nadal podkreśla wiceminister MSWiA jest bardzo mało prawdopodobne. Procedury jednak nadal są kontynuowane i kolejnym krokiem było poinformowanie przewodniczących komisji wyborczych o zasadach postępowania w razie potrzeby.
- Było to spotkanie zwołane zgodnie z wytycznymi. Według nich wojewoda dolnośląski do 5 października ma otrzymać od samorządów informację w jaki sposób, w jakich miejscach odbywać się będzie ewentualna dystrybucja tabletek jodku potasu – informuje Piotr Seifert, rzecznik prasowy urzędu miasta.
- Spotkanie miało na celu poinformowanie i rozmowę z osobami, które będą odpowiedzialne za dystrybucję tabletek. Uczestnicy spotkania otrzymali też broszury informacyjne o stosowaniu jodku, które będą w razie potrzeby rozwieszone. Wszystkie działania są następstwem decyzji wojewody, który też w razie ewentualnego skażenia wyda decyzję o dystrybucji, na to musimy być przygotowani stąd wszystkie działania– dodaje Piotr Seifert.
MSWiA informuje na swoich stronach internetowych, iż Państwa Agencja Atomistyki przeprowadziła wiele symulacji i prognoz związanych z agresją Rosji na ukraińskie obiekty jądrowe. Uwzględniają one różne scenariusze. Zwróciła uwagę, że ważną rolę odgrywają tutaj odległość elektrowni w Zaporożu od granic Polski, warunki atmosferyczne oraz fakt, że reaktor jest wyłączony.