Mieszkaniec Radwanic spodziewał się paczki. Jednak sam nie mógł być w domu i poprosił swojego ojca o odebranie przesyłki. Zdziwił się więc i zdenerwował kiedy zadzwonił do niego kurier i powiedział, że pod wskazanym adresem nikogo nie zastał i nie uda mu się przesyłki dostarczyć. Mężczyzna wsiadł w swój samochód chcąc osobiście ją odebrać, rozpoczął poszukiwania kuriera. Znalazł kuriera na jednej z radwanickich ulic. Rozpętała się awantura.
- Mężczyznom nie udało się dojść do porozumienia, a ich spór skończył się strzałami z broni pneumatycznej. Pracownik firmy kurierskiej „finalizując” spór pomiędzy nim, a adresatem paczki, złapał za broń pneumatyczną i rozprawił się z jej pomocą z samochodem swojego klienta, po czym odjechał z miejsca zdarzenia – informuje st. sierż. Przemysław Rybikowski, oficer prasowy policji w Polkowicach.
O całym zajściu poszkodowany poinformował policję. Funkcjonariusze natychmiast przystąpili do działania. Skontrolowali samochód firmy kurierskiej i zatrzymali 33 – letniego kuriera. Podczas przeszukania pojazdu znaleźli i zabezpieczyli broń oraz amunicję, którą kilka minut wcześniej posłużył się mieszkaniec Legnicy. Podczas przeprowadzonych na miejscu zdarzenia czynności zabezpieczyli też uszkodzony samochód poszkodowanego klienta.
Zatrzymany przez dzielnicowych 33-latek usłyszał zarzut zniszczenia mienia, za co może trafić do zakładu karnego nawet na 5 lat. Teraz sprawę rozstrzygnie sąd.