Szanowny czytelniku

25 maja 2018 roku zacznie obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO). Potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przechowywanych w plikach cookies. Poniżej znajdziesz pełny zakres informacji na ten temat.

Zgadzam się na przechowywanie na urządzeniu, z którego korzystam tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowych lub serwisów oraz innych parametrów zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych, w tym na profilowanie i w celach analitycznych przez portal lca.pl.

Administrator danych osobowych
Administratorem danych osobowych jest Przedsiębiorstwo Usług Informatycznych BAJT z siedzibą w Legnicy przy ul. Pomorskiej 56, 59-220 Legnica, wpisane do Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej pod numerem NIP 6911626150, REGON 390590290.

Cele przetwarzania danych
- marketing, w tym profilowanie i cele analityczne
- świadczenie usług drogą elektroniczną
- dopasowanie treści stron internetowych do preferencji i zainteresowań
- wykrywanie botów i nadużyć w usługach
- pomiary statystyczne i udoskonalenie usług (cele analityczne)

Podstawy prawne przetwarzania danych
- marketing, w tym profilowanie oraz cele analityczne – zgoda
- świadczenie usług drogą elektroniczną - niezbędność danych do świadczenia usługi
- pozostałe cele - uzasadniony interes administratora danych

Odbiorcy danych
Podmioty przetwarzające dane na zlecenie administratora danych, podmioty uprawnione do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa.

Prawa osoby, której dane dotyczą
Prawo żądania sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych; prawo wycofania zgody na przetwarzanie danych osobowych. Inne prawa osoby, której dane dotyczą.

Informacje dodatkowe
Więcej o zasadach przetwarzania danych w „Polityce prywatności



ZGADZAM SIĘ
Sprawa Jerofiejewa. Baśniowa historia, czy horror niewolnika?
Autor: LS(lca.pl) - 2024-06-10 16:46:00
23 milionów złotych odszkodowania za 23 lata przymusowego pobytu na fermie drobiu u małżeństwa Alicji i Jana Ś. domaga się pełnomocnik Mikołaja Jerofiejewa. Sześciu lat pozbawienia wolności dla oskarżonej domaga się prokurator. Całkowitego uniewinnienia domaga się obrońca Alicji Ś., nazywając akt oskarżenia baśniową historią. W poniedziałek 10 czerwca Kazimierz Leżak, sędzia Sądu Okręgowego w Legnicy zamknął przewód i strony wygłosiły mowy końcowe. Wyrok w sprawie sąd ogłosi za dwa tygodnie.
Udostępnij
Tweetnij
Podziel się
Drukuj
Podziękuj
Reklama

Proces Alicji Ś. - Foto: LS(lca.pl)
Mariusz Kluczyński i Dominik Góra - Foto: LS(lca.pl)
- Dowody przedstawione przez prokuratora w tej sprawie, które zostały odtworzone przed sądem, dają pełne podstawy do twierdzenia, iż mamy do czynienia z handlem ludźmi. Co to jest handel ludźmi? To przechowywanie, przyjęcie w tym przypadku człowieka w celu jego wykorzystania z zastosowaniem metod określonych w zarzucie, czyli krytycznego położenia, nieporadności mężczyzny, przemocy wobec niego i gróźb bezprawnych. Tu mówimy o pracy przymusowej. Nie ma wątpliwości, że ten człowiek daleko od swojej ojczyzny, bez dokumentów (oddał je małżeństwu Ś. na przechowanie w obawie, że zjedzą mu je myszy, przyp. red.), bez podstawowych praw funkcjonował na fermie drobiu. Był uprzedmiotowiony i wykorzystywany. W XXI wieku takie rzeczy bezwzględnie winny być sankcjonowane i karane. Wnoszę o wymierzenie Alicji Ś. kary sześciu lat pozbawienia wolności oraz zadośćuczynienie na rzecz pokrzywdzonego w kwocie 100 tysięcy złotych – mówił Mariusz Kluczyński, prokurator z Prokuratury Rejonowej w Legnicy.

Aż 23 milionów złotych zadośćuczynienia za 23 lata pobytu na fermie drobiu należącej do małżeństwa Alicji i Jana Ś. oraz 344 tys. 537 zł odszkodowania za dochód, którego nie osiągnął, zażądał pełnomocnik poszkodowanego Jerofiejewa.

- Przerażający jest fakt, że w XXI wieku spotykamy się w sądzie, aby omawiać taką sprawę. Można w istocie stwierdzić, że przenosimy się w czasie do niewolnictwa, odarcia człowieka z elementarnej godności, przyzwoitości, jego poszanowania życia i możliwości toczenia go w sposób, jaki samodzielnie sobie wybierze. Mojemu klientowi zabrano 23 lata życia. Zeznania świadków wskazują, że pozostał w naszym kraju, szukając lepszego życia w związku z sytuacją geopolityczną. Pokrzywdzony został niejako podstępem zwabiony do fermy prowadzonej przez państwa Ś. Mamy tu informację o obiecanym wynagrodzeniu i darmowym utrzymaniu. Miał to być rodzaj nakłonienia go do pojawienia się na fermie po to, aby jak okazało się po 23 latach, wykorzystać go do ciężkiej, katorżniczej, niczym nieuzasadnionej pracy. W 1997 roku stał się bezpaństwowcem, który musiał szukać bezpiecznej przystani. Miała nią być ferma drobiu rodziny Ś., która czerpała z niego korzyści – powiedział w mowie końcowej pełnomocnik Dominik Góra, Mikołaja Jerofiejewa.

Marcin Harasimowicz, obrońca Janiny Ś. odwołał się do słownika języka polskiego, szukając wyjaśnienia słowa „przechowywanie”. Według niego pokrzywdzony nie był ani uprowadzony, ani ukrywany, ani przechowywany. Mógł poruszać się dowolnie, bywał na innych posesjach i w innych miejscowościach. Podkreślił też, że Mikołaj Jerofiejew nie chciał procesu.

Marcin Harasimowicz - Foto: LS(lca.pl)
- Podstawa prawna zarzucanego mojej mocodawczyni czynu została oględnie, mówiąc potraktowana po macoszemu. Przepis, na który powołuje się oskarżyciel, Handel ludźmi, pojawił się w Kodeksie karnym z mocą obowiązującą 8 września 2010 roku. Wówczas też umieszczono przepis dotyczący handlu ludźmi, do tego dnia takiego definicji handlu ludźmi nie było. (…) W tej sprawie możemy mówić tylko pod rządami od 2010 roku o znamieniu przechowywania osoby, przy założeniu, że miał miejsce podstęp i wykorzystanie – dowodził Marcin Harasimowicz, obrońca Alicji Ś.

Marcin Harasimowicz dyskredytował zeznania świadków, opinię psychologa uznał za mało wiarygodną, a całą sprawę nazwał „bardzo baśniową". Mikołaj Jerofiejew, dla którego 23 lata niemal niewolniczej pracy, każdy pobyt w sądzie i każdy kontakt z oskarżoną, z żadną baśnią nie miał nic wspólnego. Wyrok w tej sprawie sąd wyda za dwa tygodnie.

Mikołaj Jerofiejew w wieku 28 lat przyjechał do Polski z okolic Smoleńska w 1989 roku. Rosjanin był spawaczem i obsługiwał wówczas żołnierzy Armii Radzieckiej stacjonujących pod Bolesławcem. Gdy w 1993 roku wojska radzieckie opuściły Polskę, Jerofiejew pozostał w naszym kraju. W 1997 roku trafił na kurzą fermę w Lisowicach należącą do Alicji i Jana Ś. Tam przez 23 lata wykonywał niewolniczą pracę, był bity i głodzony.

Mężczyźnie z pomocą empatycznych ludzi udało się uciec od oprawców. W maju 2021 roku prokuratura postawiła małżeństwu Ś. zarzut handlu ludźmi. W styczniu 2022 roku Mikołaj Jerofiejew otrzymał polskie obywatelstwo. Mieszka i pracuje w Polsce. Jan Ś. zmarł nie doczekawszy końca procesy. Alicji Ś. grozi pobyt w więzieniu. Z płaczem prosiła o uniewinnienie.

Marcin Harasimowicz i Alicja Ś. - Foto: LS(lca.pl)

Udostępnij
Tweetnij
Podziel się
Drukuj
Podziękuj
Reklama - sponsor działu


Potwierdzam - nikt tam tego kałmuka siłą nie trzymał -łaził gdzie chciał i robił co chciał . Gdyby nie Panstwo S . to z głodu by zdechł gdzies pod plotem
[gościówka 33]
Jak czytam te wywody to zaczynam myśleć, że ludzie dla taniej sensacji zrobią wszystko... dziwna sprawa.. mieszkałam obok tych ludzi wiele lat. Nikt nie przyszedł jakoś nas zapytać czy cos widzieliśmy... czy fa...
[Weronika xxx]
Jechać z nimi to znaczy co ,23 miliony do Putina zawieź a babe ukatrupić albo wsadzić do więzienia i ją utrzymać
[]
Lisowice 123, 59-230 Lisowice Przedsiębiorca Alicja Świątkowska Tu macie namiary. Jechać z nimi
[Krystek]
Iza napisał(a): > Na tym Rosjaninie ktoś chce niezłą kasę zarobić ciekawe czy dużo osób jest > do podziału jak on nie chciał procesu to ktoś musiał to mu zorganizować i > kasę zgarnie a on dalej będzie...
[]
Na tym Rosjaninie ktoś chce niezłą kasę zarobić ciekawe czy dużo osób jest do podziału jak on nie chciał procesu to ktoś musiał to mu zorganizować i kasę zgarnie a on dalej będzie robił na kurniku...
[Iza]
Polecamy
Pozostałe informacje
REKLAMA
REKLAMA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Gazeta LCA.pl

Warning: readdir(): supplied argument is not a valid Directory resource in /home/lg24/domains/lca.pl/public_html/lib/content2014.php on line 154

Warning: closedir(): supplied argument is not a valid Directory resource in /home/lg24/domains/lca.pl/public_html/lib/content2014.php on line 159

Warning: rsort() expects parameter 1 to be array, null given in /home/lg24/domains/lca.pl/public_html/lib/content2014.php on line 161
 

Copyright - 2001- 2024 - Legnica - Grupa portali LCA.pl. Wszystkie prawa zastrzezone. Korzystanie z portalu oznacza akceptacje Zasad korzstania z serwisu
Lca.pl napędzają profesjonalne serwery hostings.pl

T: 0,5s - V: A1.00 - C: 1 - D: 03.01.2024 12:56:27 CO: