Szanowny czytelniku

25 maja 2018 roku zacznie obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO). Potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przechowywanych w plikach cookies. Poniżej znajdziesz pełny zakres informacji na ten temat.

Zgadzam się na przechowywanie na urządzeniu, z którego korzystam tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowych lub serwisów oraz innych parametrów zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych, w tym na profilowanie i w celach analitycznych przez portal lca.pl.

Administrator danych osobowych
Administratorem danych osobowych jest Przedsiębiorstwo Usług Informatycznych BAJT z siedzibą w Legnicy przy ul. Pomorskiej 56, 59-220 Legnica, wpisane do Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej pod numerem NIP 6911626150, REGON 390590290.

Cele przetwarzania danych
- marketing, w tym profilowanie i cele analityczne
- świadczenie usług drogą elektroniczną
- dopasowanie treści stron internetowych do preferencji i zainteresowań
- wykrywanie botów i nadużyć w usługach
- pomiary statystyczne i udoskonalenie usług (cele analityczne)

Podstawy prawne przetwarzania danych
- marketing, w tym profilowanie oraz cele analityczne – zgoda
- świadczenie usług drogą elektroniczną - niezbędność danych do świadczenia usługi
- pozostałe cele - uzasadniony interes administratora danych

Odbiorcy danych
Podmioty przetwarzające dane na zlecenie administratora danych, podmioty uprawnione do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa.

Prawa osoby, której dane dotyczą
Prawo żądania sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych; prawo wycofania zgody na przetwarzanie danych osobowych. Inne prawa osoby, której dane dotyczą.

Informacje dodatkowe
Więcej o zasadach przetwarzania danych w „Polityce prywatności



ZGADZAM SIĘ
ARTYKUŁ SPONSOROWANY
Tylko profesjonalna kancelaria prawna może wygrać z bankiem dla Frankowiczów
Autor: Materiał Partnera(lca.pl) - 2024-06-03 07:13:19
Kiedy kilkanaście lat temu braliśmy kredyty we frankach szwajcarskich a banki wykorzystywały naszą niewielką wiedzę na temat kredytów oraz brak świadomości konsekwencji spłacania kredytu w obcej walucie. Czasu nie cofniemy, ale możemy sobie pomóc i pójść z bankiem do sądu. Najważniejsze jest to, aby skorzystać z profesjonalnej kancelarii adwokackiej, która wie jak wygrać z bankiem i odzyskać Wasze pieniądze. Niewątpliwie zawodowcami w tej dziedzinie są Luiza Słychan oraz Marcin Zatwarnicki - właściciele i reprezentujący klientów z kancelarii Zatwarnicki Słychan Adwokaci. A ostatnie trzy wyroki Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej zdecydowanie działają na korzyść kredytobiorców.
Udostępnij
Tweetnij
Podziel się
Drukuj
Podziękuj

Tylko profesjonalna kancelaria prawna może wygrać z bankiem dl - Foto: WP(lca.pl)
Jak długo specjalizujecie się w zakresie roszczeń frankowych?

Marcin Zatwarnicki: Jako prawnik, prowadzę od 2013 roku spory sądowe z podmiotami z sektora bankowego oraz zakładami ubezpieczeń.

Luiza Słychan: Specjalizujemy się w roszczeniach frankowych od wielu lat i skupiamy się na klientach przede wszystkim z Dolnego Śląska.  Odbieramy wiele telefonów z zapytaniem o możliwość spotkania w sprawie zawartej umowy kredytu powiązanego z kursem franka szwajcarskiego. Dominującym w rozmowach był jeden wątek, klienci nie chcą zlecać swojej sprawy komuś z Poznania czy Warszawy. Chcą kogoś, z kim mogliby porozmawiać twarzą w twarz.

Dlatego skupiacie się na klientach z Bolesławca, Jeleniej Góry czy Legnicy? 

Marcin Zatwarnicki: Tak. Jesteśmy otwarci i nastawieni na kontakt bezpośredni z klientem. W sprawach frankowiczów – których zaufanie do tzw. instytucji publicznej już raz zostało mocno wykorzystane – ma duże znaczenie. W naszej Kancelarii jako adwokaci, prowadzimy merytorycznie sprawę klienta osobiście od początku do końca. Przygotowujemy stanowisko w sprawie i jesteśmy z Klientem na rozprawach. Z relacji Klientów wiemy, że nie jest to standard w dużych podmiotach, z którymi współpracują inni frankowicze. W kancelarii ZS Adwokaci nie ma infolinii, ale żywy adwokat.

Mowa o firmie, której zlecono sprawę do prowadzenia. To nie to samo co kancelaria adwokacka?

Tylko profesjonalna kancelaria prawna może wygrać z bankiem dl - Foto: WP(lca.pl)
Luiza Słychan: Niestety wielu z kredytobiorców frankowych nie nawiązuje bezpośredniej współpracy z kancelariami adwokackimi. Zawierają oni umowy z firmami, które są pośrednikiem. One nie podlegają takiej samej odpowiedzialności jak my, adwokaci. Jesteśmy zobowiązani do posiadania ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej na wypadek błędu popełnionego przy prowadzeniu sprawy. Poza tym, jako kancelaria adwokacka mamy dużo więcej możliwości w rozstrzygnięciu sporu, niż komercyjna agencja.

Jaka jest obecna sytuacja frankowiczów?

Marcin Zatwarnicki: Jest lepsza, niż 2-3 lata temu. Poza tym, Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydał łącznie trzy ważne wyroki dotyczące spraw frankowych.

Co te wyroki oznaczają dla kredytobiorców?

Luiza Słychan: Pierwszy z nich dotyczy definicji konsumenta. Jest to o tyle istotne, że istnieje spora grupa frankowiczów, którzy zaciągnęli kredyty częściowo finansując z nich swoje zobowiązania firmowe. Ci kredytobiorcy do tej pory nie decydowali się na próby unieważnienia ich umowy kredytowej, gdyż istniała wątpliwość co do tego, czy przysługuje im status konsumenta, a zatem również ochrona z tym statusem związana. Trybunał opowiedział się za szeroką definicją konsumenta.

Co to oznacza?

Luiza Słychan: Ochrona gwarantowana frankowiczom w prawie europejskim wymagała tego, żeby frankowicz był konsumentem – zawarł umowę kredytu dla swoich potrzeb prywatnych, bez związku z prowadzoną przez niego działalnością gospodarczą. Przykładowo kupił mieszkanie na zaspokojenie swoich potrzeb mieszkaniowych. Znamy jednak przypadki, gdzie kredytobiorca chcąc nabyć takie mieszkanie musiał kredytem frankowym refinansować swoje wcześniejsze zobowiązania kredytowe i tutaj potrafiły zdarzać się np. małe kredyty firmowe, albo np. leasingi. Teraz również taki kredytobiorca będzie traktowany jako konsument.

Kolejny wyrok który zapadł, dotyczył tego co określa się mianem wynagrodzenia za korzystanie z kapitału. W jaki sposób do tego zagadnienia odniósł się Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej?

Marcin Zatwarnicki: Roszczenie o wynagrodzenie za korzystanie z kapitału to był taki swoisty straszak banków frankowych, który miał na celu zniechęcić kredytobiorców frankowych do występowania na drogę sądową o unieważnienie umowy kredytu. Banki mówiły: „dobrze, jeżeli umowa zostanie unieważniona, to my pozwiemy cię o zapłatę dodatkowych środków pieniężnych – wynagrodzenia – za to, że korzystałeś przez 20 lub 25 lat z pieniędzy, które kiedyś Ci pożyczyliśmy”.

Czy te roszczenia są uprawnione?

Marcin Zatwarnicki: Trybunał potwierdził to, co pełnomocnicy kredytobiorców frankowych mówili od dawna - oczywiście, że nie. Trybunał potwierdził kształtującą się linię orzekania przez sądy polskie, które odrzucają tego typu roszczenia banków. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej stwierdził, że w przypadku uznania, umowa kredytu zawarta przez konsumenta i bank jest od początku nieważna z powodu umieszczenia w niej nieuczciwych warunków umownych, bank oprócz zwrotu pieniędzy zapłaconych na podstawie tej umowy oraz zapłaty odsetek ustawowych za opóźnienie od chwili wezwania do zapłaty, nie może domagać się od konsumenta dodatkowych świadczeń.

I trzeci z zapadłych wyroków?

Luiza Słychan: Ten wyrok dotyczy kwestii dopuszczalności zawieszenia spłaty rat kredytu na czas trwania procesu o unieważnienie umowy kredytowej. Było to zagadnienie kontrowersyjne, gdyż w skali całego kraju część sądów udzielała tego typu zawieszenia, np. Wydział Frankowy Sądu Okręgowego w Warszawie, a część tego typu wnioski oddalała. To z tego powodu doszło do zapchania Wydziału Frankowego tak dużą ilością pozwów, że konieczne były zmiany w prawie – teraz kredytobiorca może wytoczyć sprawę o unieważnienie umowy przed sąd swojego miejsca zamieszkania. Ostatecznie trybunał rozstrzygnął tę kwestię i stwierdził, że sądy winny zawieszać spłatę rat kredytu na czas oczekiwania na zakończenie sprawy sądowej o unieważnienie kredytu frankowego.

Jak przebiega postępowanie dotyczące unieważnienia umowy kredytu?

Marcin Zatwarnicki: Klient przekazuje nam posiadaną dokumentację kredytową, a my ją bezpłatnie analizujemy. Następnie wskazujemy Klientowi, czy i jakie roszczenia przysługują mu wobec banku, w którym zaciągnął kredyt, także powiązany z kursem franka szwajcarskiego. Dopiero w kolejnym etapie następuje podpisanie umowy z naszą kancelarią. Następnie formułujemy wobec banku – kredytodawcy reklamację, w której przedstawiamy żądania Klienta, jak również uzasadniające ją argumenty prawne. Jeżeli reklamacja nie przyniesie zamierzonego rezultatu, to dopiero wtedy rozpoczynamy postępowanie sądowe, czyli składamy do Sądu pozew.

 

Czy zatem nie byłoby lepiej skorzystać z ugód, które teraz proponują banki?

Marcin Zatwarnicki: To jest zawsze wybór Klienta. Nie każdy jest bowiem gotowy na to, aby rozstrzygnięcie swojej sprawy oddać „w ręce” Sądu. Dla wielu kredytobiorców postępowanie sądowe to wielki stres. Każdemu z nich służymy swoim wsparciem i radą. Sfera kredytów powiązanych z kursem waluty obcej jest skomplikowana i niezależnie od procedury, w ramach której podejmiemy ochronę naszych interesów, warto mieć po swojej stronie zaprawionego w tego typu bojach pełnomocnika. Najlepiej doświadczonego prawnika.

Czy możecie podać przykład sprawy, którą wygraliście sprawę z bankiem. Co zyskał klient – kredytobiorca?

Luiza Słychan: Klient uzyskał zwrot nadpłaty. Wziął kredyt na 45.000,00 PLN. W okresie kredytowania spłacił bankowi ok. 120.000,00 PLN. Po prawomocnej wygranej i rozliczeniu z bankiem uzyskał zwrot nadpłaty, czyli ok. 75.000,00 PLN i odsetki od tej kwoty za czas trwania procesu, czyli dodatkowo ok. 25.000,00 PLN. Łącznie 100.000,00 PLN.

A jak wyglądały dobre negocjacje z bankiem wg ZS Adwokaci, które nie doprowadziły ostatecznie do złożenia wniosku sądowego?

Marcin Zatwarnicki: Mieliśmy takie negocjacje, które sprawiły, że nie złożono pozwu do Sądu. Klient wziął kredyt na ok. 50.000,00 PLN, co na datę zawarcia umowy zostało przeliczone na ok. 25.000,00 CHF. W okresie kredytowania klient spłacił ok. 75.000,00 PLN. Do spłaty – zdaniem banku pozostawało mu wciąż ok. 10.000,00 CHF. Ostatecznie, dzięki naszym staraniom, kredyt został przeliczony na PLN w stosunku 1 CHF = 0,50 PLN i saldo kredytu spadło do 5.000,00 PLN, które klient po zawarciu ugody spłacił jednorazowo. Zachęcaliśmy klienta, aby wystąpił na drogę sądową. Ten jednak zdecydował, że ugoda w ramach której za kredyt na 50.000,00 PLN a jego całkowity koszt do zwrotu wyniesie 80.000,00 PLN, jest dla niego uczciwe i satysfakcjonujące. Temu klientowi zależało na tym, aby mógł jak najszybciej zamknąć temat kredytu. O  ugodzie zawsze decyduje klient. Kancelaria pełni rolę doradczą i zawsze pokazujemy plusy i minusy zaproponowanej ugody.

Udostępnij
Tweetnij
Podziel się
Drukuj
Podziękuj
Reklama - sponsor działu
ARTYKUŁ SPONSOROWANY
Polecamy
Pozostałe informacje
REKLAMA
REKLAMA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Gazeta LCA.pl

Warning: readdir(): supplied argument is not a valid Directory resource in /home/lg24/domains/lca.pl/public_html/lib/content2014.php on line 154

Warning: closedir(): supplied argument is not a valid Directory resource in /home/lg24/domains/lca.pl/public_html/lib/content2014.php on line 159

Warning: rsort() expects parameter 1 to be array, null given in /home/lg24/domains/lca.pl/public_html/lib/content2014.php on line 161
 

Copyright - 2001- 2024 - Legnica - Grupa portali LCA.pl. Wszystkie prawa zastrzezone. Korzystanie z portalu oznacza akceptacje Zasad korzstania z serwisu
Lca.pl napędzają profesjonalne serwery hostings.pl

T: 0,479s - V: A1.00 - C: 1 - D: 03.01.2024 12:56:27 CO: