- Mieszkaniec Legnicy poinformował policjantów, że dzień wcześniej około godziny 15:00 jego syn miał być zaczepiony przez nieznanego mu mężczyznę, który miał rzekomo kazać chłopcu wsiąść do samochodu. 10-latek wystraszył się i uciekł, mężczyzna siedzący za kierownicą białego samochodu miał odjechać w nieznanym kierunku. Sytuacja była opisywana na wielu komunikatorach, grupach założonych przez rodziców, a także w mediach społecznościowych – informuje komisarz Jagoda Ekiert, oficer prasowy legnickiej policji.
Policja niezwłocznie przystąpiła do działania. Fakty się potwierdziły, ale częściowo, mężczyzna zgłosił się na policję i sprawę wyjaśnił.
- Mężczyzna, jadąc Aleją Rzeczypospolitej, zauważył, jak jeden z chłopców ciągnął za plecak drugiego o wiele mniejszego od siebie. Z uwagi na fakt, że mężczyzna w przeszłości był dotknięty przemocą rówieśniczą, postanowił zawrócić i pomóc chłopcu. Podjechał do 10-latka i zapytał, czy nie potrzebuje pomocy oraz, czy nie chce, być zgłosił się do dyrekcji szkoły, że miała miejsce taka sytuacja. Poprosił chłopca, żeby podszedł do niego, jednak on wystraszył się i odszedł. Po rozmowie z ojcem dziecka okazało się, że chłopiec potwierdził, że wcześniej szarpał się z kolegą z klasy – wyjaśnia komisarz Jagoda Ekiert.
Chłopiec zachował się wzorcowo, uciekając od obcego mężczyzny. Wzorcowo zachował się także kierowca białego samochodu, próbując zareagować na agresję w stosunku do mniejszego i słabszego. Mniej odpowiedzialni byli rodzice na grupach, którzy zamiast natychmiast poinformować policję, ostrzegali się wzajemnie. Trudno nawet wyobrazić sobie, co musiał czuć kierowca, czytając o sobie niestworzone rzeczy.
- Apelujemy, aby informacje o takich zdarzeniach niezwłocznie zgłaszać, dzwoniąc na numer alarmowy 112. Niezwykle ważne jest, aby podać jak najwięcej informacji: wygląd, ubiór, znaki szczególne, ewentualnie pojazd, dzięki którym będzie możliwe, jak najszybsze ustalenie takiej osoby i podjęcie wobec niej niezbędnych czynności kontrolnych – odwołuje się do rodziców policjantka.
- Warto rozmawiać ze swoimi pociechami oraz edukować je na temat potencjalnych zagrożeń i sposobu zachowania. Uczmy je, jak należy zachować się w drodze do szkoły, aby przestrzegały zasad i przepisów ruchu drogowego, a także jak powinny zachować się w kontaktach z obcymi i kogo powinny powiadomić w razie zaistnienia jakiegokolwiek niebezpieczeństwa – dodaje komisarz Jagoda Ekiert.
(zdjęcie samochodu, poglądowe)