2024-09-08 19:41:59 - Autor: LS(lca.pl)
Gorąco, gościnnie i radośnie na dożynkach w Prochowicach
Uroczyste obchody dożynek w Prochowicach rozpoczęły się Mszą Świętą w intencji rolników w kościele pw. św. Jana Chrzciciela. Po mszy barwny korowód tradycyjnie przemierzył ulice Prochowic i wkroczył przy dźwiękach muzyki na tereny sportowe przy prochowickim stadionie, gdzie odbyła się wspólna biesiada.
Dożynki w Prochowicach
Foto: WO(lca.pl)Jak zwykle gorąco, jak zwykle gościnnie i swojsko było na święcie plonów w Prochowicach. Gospodyni miasta i gminy Alicja Sielicka z otwartym sercem przyjęła od starostów dożynek symboliczny bochen chleba, który został podzielony pomiędzy uczestników imprezy i doglądała wszystkiego, starając się ugościć wszystkich, którzy wraz z rolnikami z gminy Prochowice postanowili świętować.
Alicja Sielicka
Foto: WO(lca.pl)- Chcemy dziś uszanować wszystkich, ale przede wszystkim rolników, bo to ich święto. Mimo że rok był dla rolników bardzo trudny, jest za co dziękować. Pogodowe anomalie dokuczają rolnikom, sadownikom i ogrodnikom, których wielu mamy na terenie gminy. Szanujemy ich trud i wspieramy, jak możemy. To ludzie, którzy podzielą się wszystkim bez względu na to, ile mają i dzięki temu niczego nam nie brakuje. Są uśmiechnięci, otwarci i gotowi do dzielenia się i to jest najważniejsze. To tradycja polskiej wsi, że zawsze na wsi można było znaleźć schronienie w najtrudniejszych chwilach życia, w powstaniach, w czasie wojny i ta piękna polska tradycja w naszych rolnikach żyje nadal. W nasze życie wkracza nowoczesność, nowe pokolenie zaczyna wzorować się na innych modelach, ale cieszę się, że tradycja bierze grę, o czym świadczy dzisiejsze święto i tłumy, które widzimy – mówi z dumą Alicja Sielicka, burmistrz miasta i gminy Prochowice.
Nigdy nie zdarzyło się, żeby na rolniczym święcie w Prochowicach nie świeciło słońce. Nigdy też nie zdarzyło się, aby nie było na nim tłumów.
- To chyba między innymi dlatego, że kiedy przyszłam przed laty do urzędu, to wspólnie wróciliśmy do tradycji staropolskiej gościnności. Dzielmy się i częstujemy wszystkich gości i wspólnie się bawimy. Mamy też wielkie grono życzliwych ludzi, którzy nas wspierają i w tym roku sponsorzy wspomogli nas rekordową kwotą ponad 50 tysięcy złotych, jak więc nie dzielić się z innymi – podkreśla Alicja Sielicka.
Dożynki w Prochowicach
Foto: WO(lca.pl)Tradycje dożynkowe, to nie tylko biesiada. Poczesne miejsce na prochowickiej biesiadzie zajmowały piękne wieńce dożynkowe, efekt pracy przede wszystkim gospodyń. Produkty regionalne bogato prezentowały się na stoiskach poszczególnych sołectw. Tradycją prochowicką jest też unosząca się aura życzliwości i radości. Jednak, jak okazuje się, to nie tylko czas radości i wzruszenia, ale także zadumy i smutku i gamę tych uczuć nietrudno było zobaczyć na twarzy gospodyni gminy.
- Też jestem ze wsi, ciężko pracowałam na roli i ze wsią jestem bardzo mocno związana. To też moje święto. Wieś to moja społeczność. Mój brat był rolnikiem. Od 1,5 roku nie żyje, a zawsze tu był i brakuje mi go. Jest smutno, że go tu nie ma z nami – dodaje wzruszona burmistrz Alicja Sielicka.
Dożynki w Prochowicach uświetniły występy zespołów folklorystycznych. Stoły przygotowane przez sołectwa kusiły kolorowym i pachnącym jadłem, jeden z przedsiębiorców przygotował pół tysiąca dożynkowych kebabów, które także cieszyły się wielkim powodzeniem. W tym roku na dożynkowej scenie wystąpili: Cicha Woda z Udanina, Kumoszki z Golanki Dolnej, kapela ludowa Tacy Sami z Sulikowa, Nietkowianki z Nietkowa oraz gwiazda wieczoru Słowianki w koncercie „Słowiańska Krew”.
Byłeś świadkiem ciekawego wydarzenia? Opisz je i podziel się swoją wiedzą z
innymi. Nakręciłeś film, lub zrobiłeś zdjęcie? Przyślij do nas, niech legniczanie zobaczą to, czego byłeś
świadkiem.
500 197 963 – zadzwoń do nas lub wyślij sms-a, mms-a.
Zdjęcia i filmy Waszego autorstwa
wysyłać można także na adres
kontakt@lca.pl