W tym kontekście pojawia się pytanie, czy przewodnicząca Rady Miejskiej nie powinna wydelegować przedstawicieli miasta na pogrzeb Honorowego Obywatela Legnicy. Takie gesty są ważne nie tylko ze względu na przepisy, ale przede wszystkim z szacunku dla osób, które przyczyniły się do rozwoju i dobrobytu miasta. O braku miejskiej reprezentacji poinformowali nasz portal uczestnicy pogrzebu, którzy wyrazili swoje oburzenie, że na uroczystości nie było ani sztandaru, ani oficjalnej delegacji z urzędu, poza jednoosobową obecnością prezydenta Legnicy.
Jak dodają uczestnicy, na pogrzebie nie dostrzegli także obecności radnych Rady Miejskiej, choć zastrzegają, że być może któryś z nich był obecny, ale pozostał niezauważony. Tego rodzaju sytuacje budzą pytania o to, jak miasto wyraża swoje uznanie dla osób, które zasłużyły się dla lokalnej społeczności oraz o rolę symboli takich jak sztandar w tych wyjątkowych momentach.
Niedawno odbył się również pogrzeb byłego radnego i przewodniczącego Rady Miejskiej. W takich chwilach obecność sztandaru i przedstawicieli rady miejskiej oraz władz miejskich podkreśla znaczenie, jakie miasto przywiązuje do swoich mieszkańców i liderów. To momenty, w których wspólnota miejska powinna się jednoczyć, a symbole takie jak sztandar nabierają szczególnego znaczenia.
Wydaje się więc zasadne, aby w przyszłości rozważać udział sztandaru oraz delegacji miejskiej w uroczystościach pożegnalnych osób, które odegrały ważną rolę w życiu Legnicy, nie tylko zgodnie z zapisami statutu, ale również z szacunku i wdzięczności dla ich wkładu w rozwój miasta.