Podejrzenie policjantów wzbudziło zachowanie mężczyzny i dlatego zatrzymali go do kontroli drogowej.

- Badanie testerem narkotykowym potwierdziło przypuszczenia funkcjonariuszy, kierujący znajdował się pod wpływem środków odurzających – relacjonuje mł. asp. Anna Tersa, oficer prasowy legnickiej policji.

- Ponadto, gdy policjanci jechali za pojazdem, zauważyli, że kierowca podaje coś pasażerce. Podczas interwencji ujawnili pod jej fotelem woreczek z zawartością krystalicznej substancji. Badanie wykazało, że jest to metamfetamina. Zarówno kierujący, jak i kobieta nie chcieli się przyznać, do kogo należą narkotyki, oboje twierdzili, że nie są ich. W związku z tym zostali zatrzymani i przewiezieni do legnickiej komendy. Tam też 25-latek przyznał się, że narkotyki są jego – dodaje policjantka.

Mężczyźnie zostało zatrzymane prawo jazdy, a on sam będzie się tłumaczył przed obliczem sądu. Za posiadanie i kierowanie pod wpływem narkotyków grozi mu kara nawet do 3 lat pozbawienia wolności.