Interwencja z piątku pokazuje, że nie wszyscy o tym wiedzą.
- Przechodzień zauważył w jednym zaparkowanych na parkingu galerii w Legnicy pojazdów dwójkę dzieci w wieku około trzech lat i roku. Maluchy nie reagowały na wołanie, nie ruszały się. Mężczyzna nie wiedział, czy dzieci śpią, czy może coś im się stało, dlatego powiadomił o tym fakcie policję – informuje mł. asp. Anna Tersa, oficer prasowy legnickiej policji.
- Na miejsce natychmiast udali się policjanci z Samodzielnego Pododdziału Prewencji Policji w Legnicy. Gdy tam dotarli, potwierdzili, że z maluchami nie ma kontaktu, a rodziców nie było w pobliżu. Z uwagi na możliwe zagrożenie zdrowia, a nawet życia podjęli decyzję o wybiciu szyby w pojeździe. Jak się okazało, maluchy spały. Były pozostawione bez opieki przez około pół godziny. Rodzice w tym czasie wybrali się na zakupy – dodaje policjantka.
Policjanci wezwali na miejsce ratowników medycznych, którzy zbadali dzieci i sprawdzili ich parametry życiowe. Na szczęście okazało się, że stan zdrowia dzieciaków jest dobry.
- Przypominamy, że zgodnie z artykułem 160 Kodeksu karnego za narażenie człowieka, nad którym ciąży obowiązek opieki, na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, grozi kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności – ostrzega mł. asp. Anna Tersa.
Policja apeluje o czujność i reagowanie na sytuacje zagrażające życiu lub zdrowiu. W przypadku zauważenia osoby lub zwierzęcia w niebezpieczeństwie, należy niezwłocznie powiadomić służby ratunkowe, dzwoniąc pod numer alarmowy 112. Szczególnie w czasie wysokich temperatur, zamknięty samochód może szybko stać się śmiertelną pułapką.