We wtorek 50-letni legniczanin powiadomił policję o stracie 90 tys. zł. Do mężczyzny zadzwonił oszust podający się za doradcę finansowego. Wmówił mu, że ten latem założył konto na platformie zajmującej się sprzedażą kryptowalut, na którym zgromadził dużą sumę pieniędzy.
- Sam zainteresowany, choć nie kojarzył czy faktycznie takie konto założył, uwierzył rozmówcy. Dzwoniący powiedział, że musi założyć wielowalutowe konto bankowe oraz zainstalować aplikację AnyDesk, która służy do zdalnej obsługi pulpitu. Legniczanin instruowany przez oszusta, krok po kroku wykonywał jego polecenia, myśląc, że rozmawia z wiarygodnym doradcą. Następnie widział, jak na jego koncie bankowym zaciągany jest kredyt i wypłacane są pieniądze. Nie wzbudziło to w nim żadnych podejrzeń, ponieważ rozmówca powiedział mu, że musi mieć „ruch na koncie bankowym”, gdyż inaczej bank zablokuje mu konto po otrzymaniu tak dużej sumy pieniędzy – relacjonuje mł. asp. Anna Tersa, oficer prasowy legnickiej policji.
- Kiedy oszust zaciągnął kolejny kredyt i wypłacał pieniądze, bank automatycznie zablokował konto legniczanina. Wtedy „doradca finansowy” zadzwonił ponownie. Polecił mężczyźnie, aby zadzwonił do banku i odblokował dostęp do bankowości internetowej, ale miał nie mówić o instalowanych aplikacjach i kryptowalutach. Zgodnie z poleceniem legniczanin zadzwonił na infolinię banku i tam od pracownika banku dowiedział się, że padł ofiarą oszustów – dodaje policjantka.
Wizja zdobycia wielkich pieniędzy skończyła się dla legniczanina wielką stratą. Policja apeluje o zachowanie rozwagi w dysponowaniu środkami finansowymi. Nie przekazuj pochopnie i w pośpiechu pełnych danych personalnych, loginów i haseł dostępowych oraz nie instaluj nieznanych Ci aplikacji ani nie klikaj w nieznane linki. Zachowaj zdrowy rozsądek podczas rozmowy telefonicznej z nieznaną Ci osobą.