[:zdjecie=148273|big

]- Chcemy pokazać, skąd wzięły się agresja, wrogość i niemożliwość współpracy w Polsce. Chcemy odnowić dobre relacje między ludźmi, pokazać, że wszyscy kochamy naszą ojczyznę i pragniemy jej dobra. Musimy wyzwolić się z pragnienia zemsty, pojednać i nie pozwolić, aby nasi wrogowie, wprowadzając zamęt w naszych sercach, okradali nasz kraj – zapowiada Jerzy Skupień, jeden z organizatorów.

- Jesteśmy zaniepokojeni tym, co dzieje się w kraju. We wszystkich miastach odbywają się manifestacje. Ludzie nie są zgodni z tym, co władza nam oferuje. Do naszego niezadowolenia ludzi w miastach dołączają się rolnicy, którzy mają ogromne problemy. Czeka ich głód i nas również. Przeciwko temu chcemy manifestować, poinformować rząd. Chcemy być w Unii Europejskiej, ale nie chcemy, żeby Unia nas okradała, niszczyła i skazywała na śmierć głodową – dodaje Ryszard Grajek, drugi z organizatorów.

Organizatorzy zaznaczają, że są „absolutnie bezpartyjni” i nie interesuje ich żadna partia, tylko społeczeństwo. Nazwa komitetu „Wolni Polacy” jest zupełnie przypadkowo zbieżna z protestami organizowanymi przez Prawo i Sprawiedliwość pod takimi hasłami. Na pytanie, dlaczego tak późno postanowili zorganizować protest, odpowiadają, że „lepiej późno, niż wcale”.

Manifestacja odbędzie się w centrum przy teatrze w sobotę 24 lutego o godzinie 15:00.