Dwaj sprawcy, którzy wtargnęli do mieszkania 74-letniego mieszkańca Legnicy, zostali ustaleni i zatrzymani przy pomocy psa tropiącego. Wraz z nimi została zatrzymana 60-letnia kobieta oraz 46-letni mężczyzna, którzy pomogli w dokonaniu przestępstwa i zacierali ślady.

- Do zdarzenia doszło w drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia w jednym z mieszkań na terenie Legnicy. 74-letni właściciel mieszkania wynajął kobietę, która opiekowała się jego mieszkaniem i sprzątała w nim. Tego dnia również przyszła posprzątać, zwróciła uwagę, aby nie zamykać drzwi wejściowych na klucz. W pewnym momencie do mieszkania wtargnęło dwóch mężczyzn, którzy uderzyli go, przyduszali i zabrali telefon komórkowy oraz portfel z zawartością dokumentów i gotówki w kwocie 3 tysiące 300 funtów brytyjskich i 14 tysięcy złotych – informuje mł. asp. Anna Tersa, oficer prasowy legnickiej policji.

Sprawcy zabrali swój łup, uciekli razem ze sprzątającą kobietą. 74-latek wybiegł na klatkę schodową, wołał pomocy i poprosił przechodniów o powiadomienie policji o zdarzeniu.

- Na miejsce zostali wysłani policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Legnicy oraz Samodzielnego Pododdziału Prewencji Policji w Legnicy, którzy bardzo szybko ustalili, kim są sprawcy rozboju. Jeszcze tego samego dnia, funkcjonariusze zlokalizowali ich miejsce przebywania. W mieszkaniu, do którego weszli policjanci, było dwóch mężczyzn w wieku 26 i 37 lat, którzy okazali się sprawcami rozboju, zatrudniona do sprzątania mieszkania pokrzywdzonego, który na widok policji zaczął spłukiwać pieniądze w toalecie oraz inne osoby w tym poszukiwana 17-latka, która samowolnie oddaliła się z domu dziecka – relacjonuje mł. asp. Anna Tersa.

Policjanci zatrzymali trzech mężczyzn oraz 60-letnią kobietę. Wszyscy trafili do policyjnego aresztu. 17-latka natomiast umieszczona została w policyjnej izbie dziecka.

- Funkcjonariusze zabezpieczyli gotówkę oraz telefony komórkowe. W toku prowadzonych czynności 46-latek usłyszał zarzut zacierania śladów przestępstwa a 60-latka udział w rozboju. Oboje zostali objęci dozorem policyjnym. Natomiast 26 i 37-latek zostali tymczasowo aresztowani na okres 3 miesięcy. W świetle kodeksu karnego, za rozbój grozi kara od 2 do 15 lat pozbawienia wolności - podsumowuje policjantka.