Daniel Puzdrakiewicz to pasjonat, człowiek zakręcony jak najbardziej pozytywnie. Żywą szopkę przygotował już po raz kolejny ku uciesze dzieci i zachwytowi dorosłych. Znalazły się w niej nasze „lokalne” zwierzaki, ale jest i wielbłąd, którego kupił w cyrku. Ma też wielki namiot cyrkowy, jednak ze względu na pogodę i z powodów bezpieczeństwa postanowił nie urządzać w nim wielkiego świątecznego widowiska.

- Pomagam przy szopkach od 10 lat. Z księdzem Januszem Kozerą zaczynaliśmy robić w Legnicy szopki i tak zostało. Teraz robię ją po raz trzeci w Grzymalinie. Znajdują się w niej wszystkie zwierzęta, które były w Betlejem – powiedział Daniel Puzdrakiewicz.

W Wigilię szopka będzie czynna od południa do godziny 15:00. Jeśli więc nie macie pomysłu, jak zająć dzieci, zabierzcie je do Grzymalina przed wieczerzą wigilijną.

Odwiedzenie szopki będzie możliwe także w późniejszych dniach. Wystarczy zadzwonić pod numer 663 689236 i umówić się z Danielem Puzdrakiewiczem. Wstęp jest bezpłatny, ale jest skarbonka, do której można wrzucić datek na utrzymanie zwierząt. Zachęcamy do wizyty w tym niesamowitym miejscu.