- W tym roku kolędujemy dla 28-letniego mieszkańca Grzybian. Łukasz cierpi na czterokończynowe porażenie i wszystkie środki, które zbierzemy, zostaną przekazane na jego leczenie i rehabilitację – powiedziała Beata Orłowska, prezes Fundacji -Mielniczuk, radna gminy Kunice, prezeska Fundacji „Tu i Teraz”, pomysłodawczyni i współorganizatorka kolędowania.
Z sercami na dłoni i pieniędzmi w kieszeniach przyszli wszyscy, którzy chcieli pomóc, a do wyboru mieli różne formy. Mogli wrzucić datek do puszki, zakupić ciasta i stroiki przygotowane przez mieszkańców Grzybian, lub wylicytować jeden z przedmiotów ofiarowanych przez grono przyjaciół radnych i Fundacji Beaty Orłowskiej-Mielniczuk albo też wykonanych podczas warsztatów zorganizowanych przez Fundację.
- Są skrzaty wykonane podczas warsztatów. Są zabawki interaktywne przekazane przez Fundację ESPA, vouchery od naszych mieszkańców prowadzących działalność, bombki od Vitbisu, choinki od Lasów Państwowych i wiele wieli innych – wyliczała organizatorka.
Jak zawsze podczas kolędowania był kunicki grzaniec, kiełbaski i chleb ze smalcem. Atmosferę zagrzewał niezastąpiony Wiktor Czepułkowski. Magię zbliżających się świąt śpiewem wyczarowała Weronika Kwaśny ze swoimi uczennicami.
Organizatorami charytatywnego kolędowania są radni gminy Kunice: Beata Orłowska-Mielniczuk, Kamil Bernacki, Krzysztof Błądziński i Waldemar Pieczkiewicz.