- Czas świąteczny to czas rodzinnych spotkań. Nie zapomnijmy porozmawiać i ostrzec naszych członków rodziny przed działaniem oszustów. Zwracamy się z apelem do osób młodych- informujmy naszych rodziców i dziadków o tym, że są osoby, które mogą chcieć wykorzystać ich życzliwość. Powiedzmy im jak zachować się w sytuacji, kiedy ktoś zadzwoni do nich z prośbą o przekazanie dużej ilości pieniędzy. Kiedy dzwoniący podaje się za członka rodziny i prosi o wydanie pieniędzy, należy rozłączyć się i wybrać numer telefonu do córki, syna, bądź innego członka rodziny i zweryfikować podawane informacje oraz opowiedzieć o zaistniałym zdarzeniu. Jeżeli okaże się, że zaszła próba oszustwa, należy powiadomić o tym fakcie policję – apeluje mł. asp. Anna Tersa, oficer prasowy legnickiej policji.

- Ofiarą oszustów w ostatnich dniach padła 81-letnia mieszkanka Legnicy. Do seniorki, na telefon stacjonarny, zadzwoniła kobieta podająca się za policjantkę i przedstawiła standardową, często stosowaną przez oszustów historię, że jej syn i wnuk zamieszkujący za granicą spowodowali wypadek drogowy i musi przekazać pieniądze na kaucję. Następnie w słuchawce odezwał się mężczyzna, powiedział kobiecie, że jest jej wnukiem i poprosił o pieniądze. Przestraszona kobieta, aby ratować wnuka i syna, zgodnie z umową przekazała przybyłemu po gotówkę mężczyźnie 20 tysięcy złotych. Po całej sytuacji zadzwoniła do drugiego syna, który uświadomił ją, że padła ofiarą oszusta – relacjonuje mł. asp. Anna Tersa.

Ostrzegamy. Nie rozłączając rozmowy i wybierając na klawiaturze telefonu numer 997 lub 112 nie nawiązujecie nowego połączenia. Dalej rozmawiacie z oszustem. Żaden z legnickich komendantów ani żaden inny policjant nie dzwoni do mieszkańców i nie prosi telefonicznie o wypłacanie pieniędzy z konta i przekazywanie ich w ramach udziału w „tajnej akcji". mł. asp. Anna Tersa