Okazuje się, że nie wszyscy. Internautki na grupie w mediach społecznościowych chwalą kontrolera, który jest miły.
„Jechała grupka chłopców w wieku około 7/8 lat, jeden z nich zapomniał skasować bilet (nam też się to może zdarzyć), było widać zakłopotanie. Pan kontrolujący wziął od chłopca bilet i go skasował. Odniosłam wrażenie, że osobie kontrolującej bardziej zależy na ważnym bilecie, niż na zarobku. Wszystkim nam życzę takich kontrolerów. Aż chce się skasować bilet” - pisze jedna z pasażerek autobusu MPK.
Poniżej przytaczamy kilka komentarzy na temat kontrolera (pisownia oryginalna). Dodajmy, że w dyskusji znalazły się komentarze dotyczące innych kontrolerów, nietrudno sobie wyobrazić, jakie są.
„Wow, pierwszy fajny kanar. Taki pozytywny. Fajny gość, pogadałem z nim, sprawdził mnie jak przyjaciel, a nie tak jak ten stary. Kozak chłop.” - pisze do jednej z mam syn.
„Ja będąc z synem w autobusie nie miałam jak skasować biletu, bo trochę warjował, a kierowca jechał tak, że hit. Gdy podszedł mówiłam mu, że nie mam skarowanego, bo tu syn, a tu ledwo siegam, starsza Pani i Pan, którzy również jechali z nami to właśnie potwierdzili. Więc ten Pan kanar wziął bilet i skasował... Nie każdy bohater nosi pelerynę”
„Warto pisać o dobrych ludziach. Nie pisze, że kontroler ignoruje jadących na "gapę". Piszę o jego kulturze osobistej i indywidualnym podejściu. Jeśli zwolnią to strata jedynie dla MPK”.
„Jechałam autobusem w pewnym momencie podchodzi Pan I prosi o bilet byłam szokowana z jaką kulturą podchodził do pasażerów. Oby więcej takich osób kontrolujących”.
„Tak ten pan jest cudowny oby więcej takich miłych kontrolerów”.
„Ja też miałam w autobusie nr 23 wesołego kontrolera bardzo miły wesoły aż miło było rozpocząć dzień widząc tak pozytywnie nastawionego kontrolera oby jak najwięcej takich osób”.