Dzień Przyjaźni Polsko-Węgierskiej obchodzony jest już od 2007 roku zarówno w Polsce, jak i na Węgrzech. Od kiedy w Polsce rządzi Prawo i Sprawiedliwość świętowanie nabrało szczególnego, bo politycznego wymiaru. Od 2017 roku parlamentarzystki partii rządzącej rokrocznie składają kwiaty pod pamiątkową tablicą, oddając hołd zarówno węgierskim powstańcom i legniczanom, którzy wspomogli ich życiodajnym płynem. Widnieje na niej dwujęzyczny napis o treści: „Mieszkańcom Legnicy wyrażającym swoją solidarność z węgierską rewolucją i walką o wolność 1956 roku”.

- Obchodzimy dzisiaj święto węgierskie święto, upamiętniające krwawą rewolucję węgierską, wynikającą z oporu przeciwko sowietom w 1956 roku. Składamy jak zawsze wieńce pod tablicą upamiętniającą wiele, wiele ofiar tej rewolucji i późniejszych prześladowań węgierskich patriotów. Polecam każdemu, kto będzie w Budapeszcie, zwiedzenie Muzeum Terroru – powiedziała Dorota Czudowska, senator Prawa i Sprawiedliwości.

- Tablica, która wisi na ścianie budynku w rynku, jest ufundowana przez rząd węgierski na pamiątkę i w dowód wdzięczności dla mieszkańców Legnicy, którzy tłumnie oddawali krew dla Węgrów podczas rewolucji. Dla wielu rannych, którym trzeba było ratować życie – dodała Ewa Szymańska, posłanka Prawa i Sprawiedliwości.

Zbrojne wystąpienie Węgrów przeciw reżimowi komunistycznemu panującemu na Węgrzech wybuchło 23 października 1956 roku i trwało do 10 listopada tego roku, kiedy to zostało ostatecznie stłumione przez zbrojną interwencję Armii Radzieckiej.

Tablicę będącą swoistym podziękowaniem dla legniczan za gest pomocy wykonał krakowski rzeźbiarz Wojciech Batko. Znalazły się na niej napisy w językach polskim i węgierskim. Godła obydwu narodów i ludzkie dłonie splecione w uścisku, symbolizującym więź między narodami. Tablica znajdzie się na ścianie budynku z numerem 34.