REKLAMA
Lca.pl » Fakty » Legnica

2023-10-08 15:29:49 - Autor: LS(lca.pl)
Związkowcy murem za wyrzuconym z pracy szefem „Solidarności” z Viessmanna
Kilkudziesięciu członków „Solidarności” z wielu zakładów w regionie zjawiło się w niedzielę rano na biegu „XII Viessmann Półmaraton – IV Legnicka Dziesiątka”, by zaprotestować przeciwko wyrzuceniu z pracy przewodniczącego nowo powstałego w Viessmannie związku „Solidarność”. Dodajmy, iż jednym z uczestników biegu był zwolniny z pracy Mariusz Kwietniowski, który przebiegł półmaraton.
REKLAMA


Mariusz Kwietniowski
Foto: WO(lca.pl)

Bartosz Budziak
Foto: WO(lca.pl)
- Przewodniczący „Solidarności” w Viessmannie, organizacji, która powstała ponad miesiąc temu, i do której zapisało się już ponad 100 pracowników, został zwolniony dyscyplinarnie bez wypowiedzenia umowy o pracę. Nie zgadzamy się z tym. Argumenty, które zostały użyte przeciwko niemu, są niezasadne, jesteśmy w stanie je podważyć, dlatego sprawa od razu trafiła do sądu pracy – mówi Bartosz Budziak, przewodniczący Zarządu Regionu Zagłębie Miedziowe NSZZ „Solidarność”.

O braku zasadności argumentów przemawiających za zwolnieniem pracownika Viessmanna szef zarządu regionu „Solidarności" mówić nie chce, dodaje, że pozna je sąd pracy. Faktem jest, że człowiek, który przez 10 lat pracował w firmie, został wyrzucony na bruk zaledwie miesiąc po tym, jak został szefem związku w zakładzie.

- Mogę tylko powiedzieć, że zarzuty dotyczyły, naszym zdaniem zaniedbania są po stronie pracodawcy, a nieprawdziwe zarzuty doprowadziły do tego, że pracodawca uznał, że można zwolnić przewodniczącego naszej organizacji. To, co zostało zapisane w piśmie wypowiadającym umowę o pracę naszemu przewodniczącemu Mariuszowi Kwietniowskiemu, jest niezasadne i niezgodne z prawdą, dlatego dzisiaj protestujemy na biegu, którego sponsorem tytularnym jest Viessmann – podkreśla Bartosz Budziak, który dodaje, że co kilka lat zdarza się taka sytuacja, że pracodawca, u którego powstaje organizacja, pozbywa się właśnie w taki sposób szefa, aby zastraszyć pozostałych działaczy i zmusić do rezygnacji z bycia członkiem.

Związkowcy pod koniec tygodnia spotkali się z przedstawicielami Viessmann Legnica, rozmowy jednak zakończyły się fiaskiem. Spółka nie ma sobie nic do zarzucenia w tej sprawie.


Edyta Karamon
Foto: WO(lca.pl)
- Związki zawodowe powstały około miesiąca temu. Nie byliśmy jeszcze w stanie usystematyzować współpracy, a moim zdaniem jesteśmy na nią otwarci jak najbardziej, nie było jeszcze szansy pokazać tego ze względu na formalności, które trwały – zaznacza Edyta Karamon, kierownik do spraw administracji personalnej i wynagrodzeń w Viessmann Legnica.

- Jeśli chodzi o sprawę zwolnienia, zakład pracy ewidentnie rozdzielił tutaj sprawę związkową od obowiązków pracowniczych. Konsultowaliśmy tę sprawę, było naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych, co nie jest tajemnicą. Będziemy bronić swoich racji. Sprawę rozstrzygnie sąd. Każdy incydent związany z łamaniem obowiązków pracowniczych jest odnotowywany i wyciągane są konsekwencje w zależności od tego, jaki jest to incydent – dodaje Edyta Karamon, odmawiając jednocześnie odpowiedzi na pytanie, jak wielu pracowników zostało ukaranych zwolnieniem dyscyplinarnym.

W liczącym ponad tysiąc osób zakładzie w ciągu miesiąca do „Solidarności” zapisało się ponad sto osób. To jedyna organizacja związkowa w Viessmannie.



Byłeś świadkiem ciekawego wydarzenia? Opisz je i podziel się swoją wiedzą z innymi. Nakręciłeś film, lub zrobiłeś zdjęcie? Przyślij do nas, niech legniczanie zobaczą to, czego byłeś świadkiem.
500 197 963 – zadzwoń do nas lub wyślij sms-a, mms-a.
Zdjęcia i filmy Waszego autorstwa wysyłać można także na adres kontakt@lca.pl

Podziel się:

Dodaj swój komentarz
[Anonimowy Gość]
Tekst napisany przez związkowców, którzy nie mają pojęcia jak nazywa się firma. Jak już piszecie coś to ogarniajcie temat od początku do końca. Walczą o przewodniczącego który przepracował 10 lat...
[Anonimowy Gość]
Brawo
[Anonimowy Gość]
"związkowiec" = pracownik firmy oddelegowany do działalności związkowej, czyli pracy NIE ŚWIADCZY tylko związkuje? "sportowiec" = pracownik firmy oddelegowany do działalności sporto...
[Anonimowy Gość]
SKoro było naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych, to o co jest ta walka? Pisowska Solidarność myśli, że będzie w prywatnym zakładzie rządzić na wzór swojej partii w kraju. Już niedługo ...
[Anonimowy Gość]
[quote="Prawda zwycięży"]Same kłamstwa na temat protestu ! Solidarność była na miejscu ale nikogo nie przepychanka ,kibicowała założycielowi związków w biegu ! Tego już trolle nie wiedzą...
[Anonimowy Gość]
Związki poza zakład. Nic nie robią i siedzą pracodawcy w kieszeni. Tylko swoich na stołki windują. Ludzie otwórzcie oczy za wasze składki to jest.
komentarze: 55. Przeczytaj wszystkie

REKLAMA
PRZECZYTAJ TAKŻE
REKLAMA
PORTAL LCA.PL
O firmie | Praca | Kontakt | Regulamin
59-220 Legnica, Wjazdowa 6
tel: +48 500 197 963
e-mail: redakcja@lca.pl