„Nie można w kampanii kłamać. Wiem, że nasze rosnące poparcie nie jest na rękę PiS, dlatego musieliśmy wygrać z TVP, która nas pomijała. Nie jest też na rękę PO, której lider kłamie na nasz temat. Zastanawia mnie, dlaczego to robi, skoro jego partyjny kolega Michał Szczerba za insynuacje o naszej współpracy z PiS przegrał z nami w sądzie”wpis o tej treści pojawił się na koncie Bezpartyjnych innego portalu społecznościowego.
Powodem złożenia pozwu były słowa, które padły z ust przewodniczącego Platformy podczas wiecu w Pile.
„My dobrze wiemy, kto założył ten komitet, kto go finansuje. Ale nie wszędzie w Polsce ludzie to wiedzą. Wiecie, Bezpartyjni Samorządowcy to fajnie brzmi. To oni tam będą może Rafała Trzaskowskiego szukali na liście, tak? To jest przystawka PiS. Mówię o tym w sposób absolutnie odpowiedzialny. To jest komitet, który ma pomóc PiS dalej rządzić” — mówił podczas wiecu Donald Tusk.
Sąd Okręgowy w Legnicy rozpatrzył pozew w środę 27 września rano. Sąd oddalił pozew, argumentując, że wypowiedź lidera Platformy miała charakter nie informacyjny, ale wiecowy, a na taki mona pozwolić sobie na wiecu podczas kampanii wyborczej. Bezpartyjni Samorządowcy zapowiedzieli, że odwołają się od wyroku legnickiego sądu. W czasie, gdy zapadał wyrok, Donald Tusk uczestniczył w wiecu wyborczym odbywającym się w Piotrkowie Trybunalskim.