Na prywatnym terenie znajduje się jedenaście metalowych, dwustulitrowych beczek i cztery plastikowe pojemniki o pojemności tysiąca litrów każdy.
- Nasi inspektorzy w środę pobiorą próbki gleby i wód gruntowych, żeby sprawdzić, czy nie doszło do skażenia środowiska. Złożyliśmy też doniesienie o możliwości popełnienia przestępstwa z artykułu 182 Kodeksu karnego – informuje Barbara Lewera, rzecznik prasowy Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska we Wrocławiu. -
- Dzisiaj rano policjanci do walki z przestępczością gospodarczą, podczas realizacji sprawy operacyjnej, ukierunkowanej na zwalczanie nielegalnego składowania, przetwarzania oraz transportu odpadów niebezpiecznych wraz z inspektorami Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Legnicy ustalili i potwierdzili, że na terenie jednej z firm mających siedzibę przy ulicy Jaworzyńskiej składowane są odpady w postaci czterech mauzerów i jedenastu beczek z substancjami. Ze wstępnych ustaleń wynika, że substancje te mogą być odpadami niebezpiecznymi i mogły przenikać do gleby. Obecnie wyjaśniane są wszelkie okoliczności tej sprawy – komentuje mł. asp. Anna Tersa, oficer prasowy legnickiej policji.
Legnicka straż pożarna zabezpieczyła pojemnik, z którego wyciekała niezidentyfikowana substancja. Właściciel terenu, na którym znaleziono, został zobowiązany do zutylizowania niebezpiecznego znaleziska. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że firma, która wcześniej wynajmowała miejsce, zniknęła i nie ma kontaktu z jej właścicielami.