Pijani za kierownicą są prawdziwą plagą naszych dróg. Na szczęście coraz częściej kierowcy reagują i zatrzymują takich delikwentów, zabierając im kluczyki i powiadamiając policję. W taki właśnie sposób zareagował policjant w czasie wolnym od pracy. Kiedy zauważył zachowującego się na drodze w podejrzany sposób jadącego samochodem marki BMW, powiadomił dyżurnego policji i nie spuszczał podejrzanego auta z oczu.

- Zachowanie kierującego wskazywało na to, że albo jest nietrzeźwy, albo wymaga pomocy medycznej. Policjant jechał za nim, w pewnym momencie kierujący BMW zjechał na parking. Funkcjonariusz podszedł do niego i kiedy wyczuł silną woń alkoholu, natychmiast zabrał mu kluczyki czekając na patrol policji – relacjonuje mł. asp. Anna Tersa, oficer prasowy legnickiej policji.

- Przybyli na miejsce funkcjonariusze sprawdzili stan trzeźwości mężczyzny i okazało się, że ten ma 2,22 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Obywatel Białorusi został zatrzymany i trafił do policyjnej izby zatrzymań – dodaje mł. asp. Anna Tersa.

Mężczyzna trafi do sądu. Kodeks karny jest bezwzględny dla pijanych kierowców. Kto, znajdując się w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego, prowadzi pojazd mechaniczny w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. Należy mieć nadzieję, że równie bezwzględny będzie sąd.