- Gdy zadzwonił telefon stacjonarny seniorki, usłyszała w słuchawce głos zrozpaczonej kobiety, która powiedziała „mamo, miałam wypadek, jesteśmy w ciężkim stanie”. Wystraszona 88-latka powiązała głos dzwoniącej z głosem swojej starszej córki. Gdy zapytała o zięcia, usłyszała, że on też uczestniczył w zdarzeniu drogowym. Następnie w słuchawce odezwał się mężczyzna podający się za policjanta. Powiedział, że zięć seniorki spowodował wypadek, w wyniku którego ciężko ranna została kobieta w ciąży i straciła dziecko. Dzwoniący oszust polecił, aby seniorka przekazała 180 tys. zł, wówczas jej córka i zięć unikną więzienia. W związku z powyższym 88-latka przekazała wszystkie swoje oszczędności w kwocie 20 tysięcy złotych. Po pieniądze przyszedł mężczyzna nazwany przez dzwoniącego „ kurierem z policji” - relacjonuje mł. asp. Anna Tersa, oficer prasowy legnickiej policji.
- Zwracamy się z apelem do osób młodych, informujmy naszych rodziców i dziadków o tym, że są osoby, które mogą chcieć wykorzystać ich życzliwość. Powiedzmy im jak zachować się w sytuacji, kiedy ktoś zadzwoni do nich z prośbą o wydanie dużej ilości pieniędzy. Kiedy dzwoniący podaje się za członka rodziny i prosi o wydanie pieniędzy, należy rozłączyć się i wybrać numer telefonu do córki, syna, bądź innego członka rodziny i zweryfikować podawane informacje oraz opowiedzieć o zaistniałym zdarzeniu. Jeżeli okaże się, że zaszła próba oszustwa, należy powiadomić o tym fakcie policję – apeluje mł. asp. Anna Tersa.