- Poszerzyliśmy zakres badań ujęć wody, ale to badanie było zaplanowane wcześniej. W jednej z próbek pobranych ze szpitala stwierdziliśmy bakterie legionelli. Ze względu na specyfikę oddziału, na którym bakterie zostały wykryte, uważamy, że stwarza zagrożenie. Jesteśmy w kontakcie z dyrekcją szpitala i wiemy, że jest w placówce osoba zajmująca się tym problemem. To nie jet pierwszy przypadek, że wynik badania jest pozytywny, dlatego szpital posiada odpowiednie procedury wdrażane w takich przypadkach – komentuje Małgorzata Stawiska-Lichota, rzeczniczka Poniatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Legnicy.

- Dementujemy plotki, które pojawiły się w przestrzeni publicznej, nie ma w naszym szpitalu chorych, zakażonych bakterią legionella. Podwyższone wartości bakterii podczas rutynowych badań, które przeprowadził sanepid, stwierdzono, mianowicie w kranie przy jednym z gabinetów na oddziale medycyny paliatywnej w tak zwanym małym budynku. Tam przeprowadzane są obecnie remonty, w związku z tym sieć ciepłej wody jest użytkowana w niewielkim stopniu. Chcielibyśmy uspokoić wszystkich, że pozostałych punktach, zwłaszcza w głównym budynku szpitala nie stwierdzono bakterii. W związku z podwyższoną ilością bakterii we wspomnianym kranie, podjęliśmy stosowne procedury, czyli wyłączyliśmy ten punkt z użytkowania i przystąpiliśmy do jego dezynfekcji chemicznej, termicznej ciepłej wody użytkowej. Wprowadziliśmy dezynfekcję ciepłej wody użytkowej we wszystkich budynkach szpitala – informuje Krzysztof Maciejak, rzecznik prasowy Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Legnicy.

Bakterie legionelli licznie występują w naszym najbliższym otoczeniu. Są w wodach śródlądowych i morskich, kurkach ciepłej i zimnej wody, zbiornikach wody, a także w glebie. Mogą również przedostawać się do miejskich sieci wodociągowych, wież chłodniczych, basenów termalnych, domowej instalacji wodno-kanalizacyjnej, instalacji solarnych, instalacji przeciwpożarowych czy nawilżaczy powietrza. Kolonizacji bakterii sprzyja temperatura od 25 do45 °C, optymalna wynosi 38 °C. Najczęściej namnażają się w stojącej wodzie, np. w sieciach wodociągowych, gdzie pojawiają się zanieczyszczenia (kamień wapienny, rdza, glony, stanowiące dla legionelli pożywkę. Do zakażenia bakteriami legionelli dochodzi przede wszystkim drogą wziewną poprzez wdychanie aerozoli, przebywając w kabinie prysznicowej, blisko fontanny miejskiej czy zraszacza. Im mniejsze są kropelki wody, tym bardziej zwiększa się szansa na przedostanie bakterii do dolnych dróg oddechowych. Legionellą można zarazić się również poprzez zachłyśnięcie wodą, do którego dochodzi stosunkowo rzadko.

Legionelloza najczęściej rozpoznawalna jest pod dwoma postaciami: chorobą legionistów oraz gorączką Pontiac. Przy chorobie legionistów objawy Legionelli występują nagle i zaczynają się od złego samopoczucia, bólu mięśni, gorączki 39-40°C. Częstymi objawami są także biegunka, silne bóle głowy, kaszel, trudności w oddychaniu, ból w klatce piersiowej, dreszcze a także zaburzenia świadomości. Pierwsze objawy można zaobserwować po 2-10 dniach od zakażenia.

Do głównych czynników ryzyka, które mogą odpowiadać za zakażenie legionellą, zalicza się: wiek powyżej 40 lat, choroby serca, cukrzycę, obniżoną odporność, alkoholizm, palenie papierosów, choroby płuc, choroby nerek, nowotwory, chłoniaki, choroby układu oddechowego. W grupie ryzyka znajdują się również osoby po przeszczepach oraz zabiegach chirurgicznych.

Bakterie nie przenoszą się z człowieka na człowieka. Choć legionella występuje w wodzie, połknięcie wody zazwyczaj nie prowadzi do zachorowania. Najważniejsze jest unikanie wdychania aerozoli z wodą zakażoną bakterią – informuje Serwis Rzeczypospolitej Polskiej.

Pierwsze przypadki zakażenia bakterią Legionella pneumophila potwierdzono w Polsce w połowie sierpnia. Do tej pory zmarło już 14 osób, do 153 wzrosła liczba osób, które trafiły do szpitali.