Wójtem został Józef Pieróg, który wbrew wcześniejszym zapowiedziom powołał zastępcę, którym została Ewa Hoszowska. Wbrew obietnicom nie został także zlikwidowany ZUK, w którym funkcję prezesa objęła Małgorzata Jawor, która jest jednocześnie prezesem Stowarzyszenia Ruch Społeczny Gminy Kunice.
Jak zmiany w gminie widzi jeden z jej mieszkańców? Zadał na portalu społecznościowym kilka pytań. Oto one:
„Niekoszona trawa w tym roku pobiła rekord i jeszcze trochę a przerośnie ogrodzenie.
Wcześniejszy Wójt po naszej prośbie żeby obniżyć naszą drogę do stanu kiedy to my budowaliśmy swoje domy, o dziwo nasza droga została podniesiona o 3 cm. Zaraz po wyborach ten sam problem został zgłoszony nowemu Wójtowi bo okazało się ,że droga była sztucznie podwyższona i cała woda z drogi zalewa nam nasze posesje. O dziwo ale pod nadzorem nowej władzy nasza droga nie została obniżona lecz podniesiona o kolejne 10 cm. Po co?
Zgłaszane były kosze na śmieci przy altance w Spalonej które wmontowane zostały na jednej z większych imprez. Kosze to wiszący worek na przymocowanym uchwycie. Po każdym weekendzie te worki rozrywają psy, koty, wiatr. Śmieci są wszędzie, w wodzie, w trawie, na naszych posesjach.
Po naszej interwencji u byłego wójta został zamontowany znak drogowy zakaz wjazdu za wyjątkiem mieszkańców. Znak zamontowany jest tak, że nie wiadomo do końca gdzie jest ten zakaz. Osoby jadące np. z Bieniowic znaku nie widzą dlatego też wjeżdżają na zakaz. Oczywiście, że ci co już wiedzą to ten znak widzą .
Po naszej interwencji, zaraz po wypadku na ulicy Młyńskiej , były Wójt zamontował nam betonowe słupki które odgradzały ścieżkę rowerową od ulicy. Nowa władza uznała, że to bzdura żeby w tym miejscu stały jakieś słupki i te słupki przeniosła 400 metrów dalej bo tam już jest ważniejszy problem jak tu na początku ulicy Młyńskiej. Tu jeżdżą, bawią się dzieci a tam biwakują i imprezują i piją alkohol.
Wszystkie te sprawy były kilkanaście razy zgłaszane. Nic to nie dało i nic z tego co tu jest wymienione od początku nowych rządów nie zostało zrobione na korzyść mieszkańców.
Czy o taką władzę walczyliśmy? Po co było to całe zamieszanie?”