W czerwcu minie rok od czasu, kiedy Jan F. zostaÅ‚ zostaÅ‚ przez SÄ…d OkrÄ™gowy w Legnicy uniewinniony od zarzutu spowodowania ciężkiego uszkodzenia ciaÅ‚a, skutkujÄ…cego Å›mierciÄ… SÅ‚awomira Nowiczonka. SÄ…d zmieniÅ‚ kwalifikacjÄ™ czynu i stwierdziÅ‚, że Jan F. dziaÅ‚aÅ‚ w ramach obrony koniecznej. JednoczeÅ›nie sÄ…d uznaÅ‚ winÄ™ oskarżonego w zarzucie nakÅ‚aniania Å›wiadków do skÅ‚adania faÅ‚szywych zeznaÅ„, za co sÄ…d wymierzyÅ‚ mu karÄ™ 15 tys. zÅ‚, Å‚agodzÄ…c i tÄ™ karÄ™ nadzwyczajnie.

-RolÄ… sÄ…du jest obrona praw i wolnoÅ›ci jednostki przejawiajÄ…ca siÄ™ w krytycznej ocenie tego, czy oskarżyciel w toku postÄ™powania wykazaÅ‚ w sposób niebudzÄ…cy wÄ…tpliwoÅ›ci, że oskarżony dopuÅ›ciÅ‚ siÄ™ przestÄ™pstwa zgodnie z tezÄ… aktu oskarżenia - mówiÅ‚ w uzasadnieniu wyroku sÄ™dzia Kazimierz Leżak, zauważajÄ…c, że prokurator nie przedstawiÅ‚ dość przekonujÄ…cych dowodów na winÄ™ Jana F.

SÄ…d Apelacyjny we WrocÅ‚awiu nie podzieliÅ‚ zdania sÄ…du pierwszej instancji i uchyliÅ‚ wyrok, wytykajÄ…c orzekajÄ…cemu sÄ…dowi wiele uchybieÅ„. W liczÄ…cym ponad 20 stron uzasadnieniu sÄ…d zwróciÅ‚ miÄ™dzy innymi uwagÄ™, że oskarżony kopaÅ‚ leżącego SÅ‚awomira Nowiczonka, który byÅ‚ nieprzytomny i nie mógÅ‚ siÄ™ bronić.

WedÅ‚ug sÄ…du też „zasadnicze znaczenie orzecznicze miaÅ‚o to, czy Å›wiadkowie, którzy w dniu zdarzenia -nakÅ‚onieni przez oskarżonego Jana F. - skÅ‚amali o okolicznoÅ›ciach zdarzenia wobec ratowników medycznych i policjantów, powiedzieli nastÄ™pnie prawdÄ™ o zdarzeniu, kiedy po raz pierwszy zostali przesÅ‚uchani w trakcie Å›ledztwa, po uprzedzeniu o odpowiedzialnoÅ›ci karnej z art. 233 par. 1 Kk”. Åšwiadkowie rozpytani przez policjÄ™ bezpoÅ›rednio po zajÅ›ciu podali innÄ… wersjÄ™ zdarzenia.

W poniedziałek 24 kwietnia proces miał rozpocząć się po raz czwarty. Sędziemu Bartłomiejowi Treterowi nie udało się rozpocząć przewodu sądowego, ponieważ nie stawiła się jedna z ławniczek.

Ojciec Sławomira Nowiczonka od 2018 roku czeka na sprawiedliwy jego zdaniem wyrok, a ten może być tylko jeden, skazujący sprawcę śmierci jego syna Sławomira.

- Ja już mam tego dosyć. Jaka to byÅ‚a samoobrona? Sikali na niego – mówi zrezygnowany MieczysÅ‚aw Nowiczonek, ojciec nieżyjÄ…cego górnika.

- Nawet gdyby dostaÅ‚ 15 lat to bym siÄ™ odwoÅ‚ywaÅ‚, bo byÅ‚oby to za maÅ‚o. Powinien dostać 25 lat albo dożywocie. Nigdy nie próbowaÅ‚ mnie przeprosić. On nie ma Boga w sercu, ani honoru. Jakby byÅ‚ niewinny, przyszedÅ‚by i wytÅ‚umaczyÅ‚, że uderzyÅ‚ SÅ‚awka nieumyÅ›lnie, że on siÄ™ nieszczęśliwie przewróciÅ‚ – dodaje zrozpaczony mężczyzna.

Kolejna rozprawa odbędzie się 5 czerwca.

Przypomnijmy.

W grudniu 2017 roku w garażu przy ulicy Sudeckiej doszÅ‚o do pobicia SÅ‚awomira Nowiczonka. Policja zatrzymaÅ‚a w tej sprawie pięć osób. 25-letni wówczas Jan F. usÅ‚yszaÅ‚ zarzut pobicia ze skutkiem Å›miertelnym, za co groziÅ‚a mu kara nawet dożywotniego wiÄ™zienia. Jan F. odpowiadaÅ‚ w warunkach recydywy, wczeÅ›niej byÅ‚ już bowiem karany za przestÄ™pstwa przeciwko życiu i zdrowiu. Ma za sobÄ… 3,5-letni pobyt za kratami. W procesie w sprawie Å›mierci Nowiczonka odpowiada z wolnej stopy.