Pracownicy Legnickiej Biblioteki Publicznej są kolejną po pracownikach opieki społecznej grupą upominająca się o podwyżki. Żądania podwyżek bibliotekarzy znane są Ratuszowi nie od dziś. Blisko 70 procent pracowników legnickich bibliotek zarabia na poziomie płacy minimalnej, czyli 3490 zł brutto. Po fiasku rozmów z pracodawcą swoje niezadowolenie pracownicy bibliotek wyrazili na ostatniej sesji rady miejskiej.

- Od blisko trzech lat piszemy do pana prezydenta pisma z prośbą o podwyżki. Niestety, nie jest to uwzględniane, jeśli jest, to w bardzo malutkiej kwocie. Także w tym roku wystosowałyśmy pismo z prośbą o zróżnicowanie pomiędzy poszczególnymi stanowiskami pracy co najmniej o 5 procent, ponieważ jest 5 grup zaszeregowania pracowników merytorycznych. Od 1 do 4 są to płace na poziomie płacy minimalnej, starszy kustosz ma 7-8 procent płacę wyższą od minimalnej. Najwyższa płaca pracownika merytorycznego wynosi 3672 zł – wyjaśnia Mariola Kawecka, przewodnicząca Międzyzakładowego Regionalnego Związku Zawodowego Pracowników Kultury.

- Na ostatnim spotkaniu został spisany protokół, w którym zawarte zostały nasze postulaty. Dziś podpisaliśmy protokół rozbieżności i czekamy na to, co usłyszymy od organizatora. Nie zgadzamy się przede wszystkim żeby na podwyżki przeznaczone zostały nasze fundusze premiowe – dodaje szefowa związku zawodowego pracowników kultury.

- Rozmowy cały czas trwają i będą kontynuowane. Jest pewna rozbieżność, a rozmowy mają na celu wypracowanie kompromisu – informuje Piotr Seifert, rzecznik prasowy urzędu miasta.

Podpisanie protokołu rozbieżności otwiera związkom zawodowym drogę do strajku. Zanim jednak do tego dojdzie, spór może zostać rozwiązany na drodze mediacji z udziałem mediatora.