Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych ma być wyrazem hołdu dla żołnierzy drugiej konspiracji za świadectwo męstwa, niezłomnej postawy patriotycznej i przywiązania do tradycji niepodległościowych, za krew przelaną w obronie Ojczyzny - napisał w lutym 2010 roku prezydent Lech Kaczyński. To z jego inicjatywy oraz kolejnego prezydenta Bronisława Komorowskiego w 2011 roku dzień 1 marca ustanowiony został Narodowym Dniem Pamięci Żołnierzy Wyklętych.

- Dla mnie dzisiaj największą wartością jest to, że młodzi ludzie upomną się po raz kolejny o ich pamięć, a druga osoba w państwie, mimo swoich obowiązków przyjechała do nas – powiedział Przemysław Bożek, prezes Legnickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej rozpoczynając uroczystość.

- Bardzo dziękuję za zaproszenie na uroczystość, bo pochodzi od was, ludzi młodych. Wczoraj odbyły się uroczystości w więzieniu na ulicy Rakowieckiej. Ilekroć tam bywam, za każdym razem serce mocniej bije, ogarnia mnie ogromny smutek i przygnębienie, ale jedno wiem. To więzienie stało się wielkim symbolem zwycięstwa prawdy nad kłamstwem, bohaterstwa nad zdradą, pamięci nad zapomnieniem – zwróciła się do obecnych na sali.

- Każdy powinien choć raz przejść korytarzami tego więzienia. Zobaczyć, jak wyglądała ostatnia droga naszych bohaterów, często ludzi młodych. Oni wszyscy, którzy walczyli z okupantem niemieckim i sowieckim podczas II wojny światowej byli dla komunistycznej władzy wielkim zagrożeniem i trzeba było ich wyeliminować, a oni wypełnili swoją przysięgę żołnierską do samego końca, do śmierci, bo taki był ostatni rozkaz, jaki usłyszeli. Mamy obowiązek pamiętać o tych, którzy wywalczyli nam wolność, ale także przekazywać tę pamięć dalej – mówiła Elżbieta Witek.

Marszałek Sejmu wspólnie z zaproszonymi gośćmi wysłuchała montażu słowno-muzycznego poświęconego Niezłomnym.