Uczestnicy sobotniego pokazu mieli zagwarantowane karty rabatowe i bezpłatny sprzęt AGD RTV, o czym zostali poinformowani w smsach. Tomasz Strojek, miejski rzecznik konsumentów od lat walczył z firmami organizującymi pokazy, na których uczestnicy byli obdarowywani darmowymi sprzętami i mieli okazję zakupu „po okazyjnych cenach” różnych sprzętów, garnków, masażerów, super pościeli i innych. W rzeczywistości za tysiące złotych otrzymywali produkty warte kilkaset złotych i musieli spłacać kredyty, w których braniu firmy chętnie udzielały pomocy.

Tomasz Strojek upublicznił na swoim profilu nagrany przez legniczan film, na którym wypowiada się jedna z „naciągniętych” klientek. Wyjaśnia też, że przepisy zmieniły się na rzecz konsumentów.

- Należy przypomnieć, że 1 stycznia zmieniły się przepisy Konsumenckie. Teraz nie wolno zawierać umów kredytowych na pokazach oraz nie można pobierać żadnej gotówki przed upływem 14 dniowego terminu ja odstąpienie. Pani jednak została wciśnięta umową kredytowa, pobrano część kwoty i dodatkowo nie chciano uznać odstąpienia i przyjąć towaru. Policja na szczęście spisała delikwentów, jednak w tym momencie odstąpiono od dalszych czynności ze względu na brak oznak oszustwa, ja je jednak posiadam w świetle nowych przepisów i do oszustwa doszło. Będziemy się kontaktować z Policją i składać zawiadomienie – pisze miejski rzecznik konsumentów.

Sobotni pokaz próbowali zablokować bliscy oszukanego małżeństwa.

- Chciałbym serdecznie podziękować Panu Dawidowi , Panu Jakubowi i innym ,którzy z własnej inicjatywy blokowali pokaz. Wcześniej to właśnie rodzice legniczanina byli poszkodowani – pisze na facebooku Tomasz Strojek.