Wracamy do sprawy agresywnego ataku na interweniującego policjanta. Zdarzenie miało miejsce w środę około godziny 18:00 w rejonie ulic Prusa i Głogowskiej. Sprawca już usłyszał zarzut.

- W oparciu o zgromadzone dowody prokurator przedstawił Tomaszowi Z. zarzut dokonania czynnej napaści na podejmującego wobec niego interwencję policjanta, czyli funkcjonariusza publicznego Zatrzymany przez policjanta mężczyzna nie stosował się do poleceń, szarpał policjanta, uderzał go, a następnie przy pomocy noża zadał mu wielokrotnie ciosy w głowę i inne części ciała, czym spowodował uszczerbek na zdrowiu powyżej siedmiu dni i naraził pokrzywdzonego na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia – informuje Lidia Tkaczyszyn, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Legnicy.

- Trzeba dodać, że podejrzany odpowiada w tej sprawie w warunkach recydywy wielokrotnej. Był skazany wyrokiem Sądu Rejonowego w Legnicy za rozbój na karę ośmiu lat pozbawienia wolności. Jej odbywanie zakończył w 2021 roku – dodaje Lidia Tkaczyszyn.

Za czynną napaść na funkcjonariusza publicznego podlega karze od 1 do 10 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna będzie odpowiadał w warunkach recydywy wielokrotnej i grozi mu nawet 15 lat więzienia.

Tomasz Z. swoją agresję pokazał już wcześniej wobec swojej żony, której groził śmiercią.

- Trzy dni wcześniej jego żona zgłosiła interwencję, podając, że mąż jej groził. Policjanci, którzy byli na miejscu zdarzenia, nie zastali mężczyzny, a pokrzywdzona odmówiła wniosku o ściganie – potwierdza Lidia Tkaczyszyn.

Zaatakowany policjant w środę wieczorem, po zaopatrzeniu ran został wypisany do domu. W piątek sąd rozpatrzy wniosek prokuratora w sprawie tymczasowego aresztowania Tomasza Z.