REKLAMA
Lca.pl » Fakty » Legnica

2023-02-01 11:13:49 - Autor: LS (lca.pl)
Cztery osoby z zarzutami prokuratorskimi w sprawie palmiarni
Ogrodnik miejski, lekarz weterynarii i dwie kierowniczki palmiarni usłyszeli zarzuty popełnienia czynów z ustawy o ochronie zwierząt oraz zarzut niedopełnienia obowiązków służbowych. Żadna z podejrzanych osób nie przyznaje się do winy. Troje złożyło wyjaśnienia. - Po weryfikacji wyjaśnień podejrzanych niewykluczone są kolejne zarzuty dla innych osób – informuje Radosław Wrębiak, Prokurator Rejonowy w Legnicy.
REKLAMA


Prokuratura
Foto: WO(lca.pl)

Radosław Wrębiak
Foto: LS(lca.pl)
Pierwszy zarzut dotyczy okresu od lipca 2020r, czyli od początku trwania remontu palmiarni i przeniesienia zwierząt do pomieszczeń zastępczych do czasu interwencyjnego odbioru zwierząt w dniu 27 maja 2022 r. i dotyczy wszystkich zwierząt przebywających w tym czasie w palmiarni. Prokurator zarzucił dwóm kierowniczkom palmiarni Irynie D. i Magdalenie N., że dopuściły do utrzymywania zwierząt w niewłaściwych warunkach bytowania. Według prokuratury zwierzęta przebywały w zbyt małych terrariach i klatkach, w niewłaściwej temperaturze, w pozbawionych odpowiedniego oświetlenia pomieszczeniach, bez właściwej wentylacji. Jednym słowem pomieszczenia nie spełniały „potrzeb biologicznych i psychicznych wynikających ze specyfiki gatunku”

- Wbrew szczególnemu prawnemu obowiązkowi utrzymywania zwierząt we właściwych warunkach wynikającemu zawartej z pracodawcą umowy o pracę, a także z przepisów ustawy o ochronie zwierząt znęcały się nad przebywającymi w palmiarni miejskiej w Legnicy zwierzętami, które to zachowania skutkowały zadawaniem wymienionym zwierzętom bólu i cierpienia – mówi Radosław Wrębiak, Prokurator Rejonowy w Legnicy.

Kolejną osobą, która usłyszała zarzuty jest Henryka Zdziech, ogrodnik miejski, która wyraziła zgodę na podanie pełnych danych i upublicznienie wizerunku.

Prokurator zarzucił Henryce Zdziech, że „będąc funkcjonariuszem publicznym - urzędnikiem samorządowym nie dopełniła swoich obowiązków, które polegało między innymi na tym, że nienależycie sprawowała nadzór nad zawartą między miastem a Legnickim Przedsiębiorstwem Gospodarki Komunalnej umową, dotyczącą opieki nad zwierzętami bytującymi w palmiarni w czasie trwającego w obiekcie remontu.

- Posiadając wiedzę o stworzonych tam warunkach, a także gatunkowej różnorodności będących własnością gminy zwierząt i godząc się poprzez brak należytej reakcji na zaistniałe zaniedbania, związane z niedostosowaniem warunków panujących w zastępczych pomieszczeniach do potrzeb zwierząt, znęcała się nad przebywającymi w palmiarni miejskiej w Legnicy zwierzętami czym dopuściła do zadawania im bólu i cierpienia i działała na szkodę interesu prywatnego gminy Legnica oraz interesu publicznego mieszkańców lokalnej wspólnoty samorządowej – informuje Radosław Wrębiak.

Czwartą osobą, która usłyszała zarzuty jest Witold Z. Prokurator zarzucił mu, że będąc lekarzem weterynarii i zgodnie z zawartą z LPGK umową sprawując opiekę lekarsko-weterynaryjną nad zwierzętami przebywającymi w palmiarni nie dopełnił swoich obowiązków i nie zapobiegł zadawaniu im bólu i cierpienia.

- A także wbrew obowiązkowi wykonywania zawodu ze szczególną starannością, w zamiarze ewentualnym, przewidując możliwość popełniania czynu przez sprawowanie bieżącej opieki lekarsko-weterynaryjnej nad zwierzętami, mając świadomość różnorodności biologicznej zwierząt i ich odmiennych potrzeb w zakresie wyżywienia, oświetlenia, warunków termicznych, podłoża oraz gradientu temperatur i godząc się przez kontynuację opieki weterynaryjnej w tymczasowych pomieszczeniach, niedostosowanych do potrzeb zwierząt przez zaniechanie znęcał się nad przebywającymi w palmiarni zwierzętami – dodaje prokurator.

Iryna D, Henryka Zdziech i Witold Z. Usłyszeli też zarzut, że w okresie od co najmniej 4 października 2018 r. do 19 czerwca 2019 r. w Legnicy znęcali się nad przebywającymi w palmiarni zwierzętami.

Kierownik palmiarni, ogrodnik miejski i lekarz weterynarz „w zamiarze ewentualnym, przewidując możliwość popełniania czynu, mając świadomość stworzonych warunków i godząc się na nie poprzez brak reakcji na zaistniałe zaniedbania” znęcali się nad przebywającymi w palmiarni dwiema agamami brodatymi, które przebywały w niewłaściwych warunkach czyli w jednym nieogrzewanym terrarium o niedostatecznych rozmiarach. Nie rozdzielili zwierząt mimo zaleceń weterynarza, w efekcie jedno z nich zostało tak poranione, że trzeba było je uśpić. Według prokuratora Henryka Zdziech zgadzając się na taki stan rzeczy „działała tym samym na szkodę interesu gminy Legnica oraz interesu publicznego mieszkańców lokalnej wspólnoty samorządowej”.

- Troje z podejrzanych złożyło wyjaśnienia, które są obecnie przedmiotem weryfikacji. Jedna z podejrzanych odmówiła składania wyjaśnień. Za zarzucane podejrzanym czyny z ustawy o ochronie zwierząt i niedopełnienie obowiązków służbowych grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności –dodaje Prokurator Rejonowy w Legnicy.

- Wszyscy podejrzani i ich obrońcy złożyli wnioski o zapoznanie się z materiałem dowodowym. Obecnie trwają jeszcze inne czynności procesowe. Po weryfikacji wyjaśnień podejrzanych niewykluczone są kolejne zarzuty dla innych osób. Najprawdopodobniej do końca marca zostanie sporządzony i przesłany do sądu akt oskarżenia w tej sprawie – podsumowuje Radosław Wrębiak.

Byłeś świadkiem ciekawego wydarzenia? Opisz je i podziel się swoją wiedzą z innymi. Nakręciłeś film, lub zrobiłeś zdjęcie? Przyślij do nas, niech legniczanie zobaczą to, czego byłeś świadkiem.
500 197 963 – zadzwoń do nas lub wyślij sms-a, mms-a.
Zdjęcia i filmy Waszego autorstwa wysyłać można także na adres kontakt@lca.pl

Podziel się:

Dodaj swój komentarz
[Anonimowy Gość]
W LPGK powinien odpowiadać prezes. Żaden pracownik by tego nie zrobił, gdyby nie dostał wyraźnego polecenie. To samo dotyczy spraw w ratuszu. Miejski Ogrodnik palcem w bucie nie kiwnie bez zgody i wiedzy p...
[Anonimowy Gość]
Prawda jest taka. Za wszystko powinien odpowiadać Prezes Zarządu, to on pobiera ponad 20 tys. zł miesięcznie i jest jednoosobowym zarządem i jego przełożony którym jest Prezydent Legnicy. Nic się nie ...
[Anonimowy Gość]
Prawda jest taka. Za wszystko powinien odpowiadać Prezes Zarządu, to on pobiera ponad 20 tys. zł miesięcznie i jest jednoosobowym zarządem i jego przełożony którym jest Prezydent Legnicy. Nic się nie ...
[Anonimowy Gość]
Pierwszy zarzuty powinien dostać boczek Nie jestem pewien, ale Boczek jest byłym pracownikiem prokuratury lub innej instytucji wymiaru sprawiedliwości Boczek to były sędzia. Arogancki zarozumiały bezczel...
[Anonimowy Gość]
A co ws. zniszczenia palmy? Małomoskiewskie klimaty, palmiarnia bez palmy. Hahahahaha
[Anonimowy Gość]
Pierwszy zarzuty powinien dostać boczek Nie jestem pewien, ale Boczek jest byłym pracownikiem prokuratury lub innej instytucji wymiaru sprawiedliwości
komentarze: 68. Przeczytaj wszystkie

REKLAMA
PRZECZYTAJ TAKŻE
REKLAMA
PORTAL LCA.PL
O firmie | Praca | Kontakt | Regulamin
59-220 Legnica, Wjazdowa 6
tel: +48 500 197 963
e-mail: redakcja@lca.pl