Dzień Judaizmu ma pomóc katolikom w odkrywaniu judaistycznych korzeni chrześcijaństwa. Hasło tegorocznego pochodzi z Księgi Wyjścia: i brzmi „Przejście Pana: Dziś wychodzicie”.

- Bardzo nas cieszy, że biskup legnicki Andrzeje Siemieniewski zaproponował takie spotkanie. To dla legnickiej Gminy Żydowskiej bardzo duża nobilitacja i wielki zaszczyt, że interesuje się naszą małą, liczącą około trzydziestu osób społecznością – powiedziała Anna Lazarek, przedstawicielka Gminy Żydowskiej w Legnicy.

- Okazją do naszego dzisiejszego spotkanie jest z jednej strony dzień Judaizmu w kościele katolickim, z drugiej pragnienie serca, aby spotkać się w tym miejscu. Wspólnota chrześcijańska, katolicka, ma naturalne powiązania ze wspólnotą wiary judaistycznej. Wynika to choćby z tego, że „Biblia” zawiera nie tylko Nowy Testament, ale i Księgi Proroków, Księgę Palmów, co jest naszym wspólnym skarbem – argumentował Andrzej Siemieniewski, biskup diecezji legnickiej.

Biskup Andrzej Siemieniewski nie ukrywał, że podziwia budowlę, która jest jednym z symboli miasta.

- Kiedy w ubiegłym roku po raz pierwszy zobaczyłem tę budowlę, sfotografowałem napisy mieszczące się nad trzema bramami. Poprosiłem znajomych, znawców języka hebrajskiego o przetłumaczenie. Są to wersety biblijne. Myślę, że muszą wejść do historii legnickiej kultury. Układają się w sentencję, którą każdy legniczanin powinien znać, a przede wszystkim powinien przyjąć orędzie tych wersetów. Pierwszy napis pochodzi z Księgi Rodzaju i mówi, że „prochem jesteś i do prochu wrócisz”, który jest używany w Kościele Katolickim w środę popielcową. Kolejny pochodzi z Księgi Ezechiela i mówi, że „Bóg żyjący jest Bogiem żyjącym”. Trzeci, przy bramie wychodzącej na ulicę pochodzi z Księgi Hioba i mówi, że „tu jest dom spotkania dla wszystkich żyjących”. Myślę, że napis oznacza też, że to miejsce powinno być miejscem spotykania się czegoś, co dzisiaj nazywamy wielokulturowością – wyjaśniał biskup Andrzej Siemieniewski.

- Biskup legnicki wspiera nas duchowo i mobilizuje żebyśmy odnawiali naszą świątynię. W ubiegłym roku dzięki dotacji z Narodowego Funduszu Ochrony Zabytków udało nam się odnowić dach i dzięki temu mogliśmy wrócić do tego, by obrzędy przed pochówkami mogły odbywać się wewnątrz, trzy ze względu na stan budynku musiały odbyć się na zewnątrz. Dziś, dzięki temu, że mamy nowy dach i budynek wewnątrz ju żnie ulega dewastacji, mogliśmy ten uroczysty dzień celebrować wewnątrz – podsumowała Anna Lazarek.