Zarzuty aktu oskarżenia obejmują okres od 2009 roku do 2019 roku. Z ustaleń śledztwa wynika, że Rafał O. w tym czasie przekraczał swoje uprawnienia służbowe i przywłaszczał sobie środki pochodzące od wierzycieli i dłużników „ściągane” w ramach prowadzonych postępowań egzekucyjnych. Przywłaszczył sobie ponad 1 mln 800 tys. złotych. Na ławie oskarżonych obok Rafała S. siedzą także asesor komorniczy Renata P. i pracownica kancelarii Katarzyna S, które między innymi dokonywały ręcznych manipulacji w komputerowym programie księgującym „Komornik SQL”, zawyżając opłaty egzekucyjne. Rafał O., Renata P. i Katarzyna S. nie przyznają się do winy. Odpowiadają z wolnej stopy.

We wrześniu 2022 roku sprawa stanęła na wokandzie. W sądzie pojawiła się większość poszkodowanych. Sędzia Magdalena Bielecka została dosłownie zasypana wnioskami dowodowymi oraz wnioskami o odroczenie rozprawy, co też uczyniła. Kolejny raz sprawa została odroczona we wtorek 10 stycznia.

Jak informuje TVP Wrocław, powodem były kolejne wnioski przedstawione przez strony postępowania. Komornik Rafał O. zawnioskował, by proces toczył się za zamkniętymi drzwiami bez udziału publiczności i mediów. Powodem ma być obawa o naruszenie dóbr osobistych Rafała O. Kolejnym wnioskiem, który rozpatrzy sąd, pochodzi od pracownicy kancelarii Katarzyny S. Kobieta uważa, że jest niewinna i chce umorzenia postępowania w jej sprawie.