Pierwsze dotyczyło pobierania pieniędzy od ewentualnych studentów za możliwość nauki w WSM, mimo iż minister szkolnictwa wyższego cofnął placówce w 2016 roku zezwolenie na jej prowadzenie. Mężczyźni „naciągnęli” w ten sposób około 20 osób.
W drugiej sprawie, prowadzonej przeciwko Wacławowi D. oszukanych jest więcej, to co najmniej kilkadziesiąt osób, prokuratura poszukuje kolejnych pokrzywdzonych. W tej sprawie w grę wchodzi kwota ponad 1,2 mln zł. Postępowanie w niej zostało przerwane ze względu na zły stan zdrowia Wacława D. Jednak prokuratura uzyskała opinię sądowo-lekarską, z której wynikało, że mężczyzna może już brać udział w toczącym się śledztwie. Niestety, nie odbiera wezwań. W związku z tym 12 grudnia ubiegłego roku prokurator wystąpił do Sądu Rejonowego w Legnicy z wnioskiem o zastosowanie wobec Wacława D. środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania na okres 14 dni od dnia ujęcia.
W międzyczasie do Prokuratury Rejonowej w Legnicy wpłynęła przedłożona przez obrońców podejrzanego kolejna dokumentacja medyczna. Po raz kolejny prokurator zasięgnął opinii biegłego z zakresu medycyny sądowej. Ta wpłynęła 20 grudnia 2022 roku. Wynika z niej, iż Wacław D. oczekuje obecnie na zabieg kardiologiczny, jako zabezpieczenie przed nagłym zgonem sercowym. W okresie oczekiwania na ten zabieg można jedynie przeprowadzić z nim czynności procesowe w postaci ogłoszenia mu zarzutu i przesłuchania w charakterze podejrzanego z zachowaniem na przykład kilkunastominutowych przerw w czasie przesłuchania, możliwością zażycia leków i krótkiego odpoczynku. Pozostałe czynności procesowe, jak jego zatrzymanie i osadzenie w warunkach pomieszczeń dla osób zatrzymanych przez policję na tym etapie mogą zagrażać bezpośrednio jego życiu i zdrowiu.
- Wobec powyższego cofnąłem wniosek o areszt. Jednocześnie wydałem postanowienie o poszukiwaniach podejrzanego na terenie całego kraju i po ustaleniu miejsca pobytu doprowadzenia go do najbliższej jednostki prokuratury bez osadzania go w policyjnej izbie zatrzymań. W przypadku zatrzymania Wacława D. niezwłocznie przystąpimy do czynności procesowych – informuje Radosław Wrębiak, szef Prokuratury Rejonowej w Legnicy.
- Jeśli dojdzie do zatrzymania poza Legnicą, do właściwej jednostki prokuratury przesłany zostanie wniosek o przeprowadzenie tych czynności w ramach pomocy prawnej.
Wacławowi D. grozi nawet 8 lat więzienia.