- Powinniśmy nie tylko iść zagłosować, ale także patrzeć, jak te wybory przebiegają, czy wszystko przebiega dobrze. Te wybory, podobnie jak te w roku 1980 wymagają od nas aktywności – mówiła Małgorzata Kidawa-Błońska.
- Wygrać z tak dużą przewagą, by możliwe było odrzucanie weta prezydenta. Chcę namawiać was to tego, żebyście się przyłączali do ruchu kontroli wyborów, mamy specjalną listę, można się zapisywać – dodał poseł Robert Kropiwnicki.
Legniczanie zwrócili politykom Platformy Obywatelskiej uwagę na fakt, że opozycja w przeciwieństwie do prawicy nie potrafi się zintegrować i stworzyć jednego bloku wyborczego. W tym między innymi legniccy sympatycy Platformy Obywatelskiej widzą niepowodzenie działań opozycji.
- Donald Tusk powtarza cały czas, że powinniśmy iść razem na wybory. Już teraz sondaże pokazują, że nawet jeśli każde ugrupowanie pójdzie oddzielnie, to PiS z Konfederacją nie ma tylu głosów, co cała opozycja. Do wyborów jeszcze rok i mam nadzieję. Mamy kilkanaście wspólnych punktów programowych i te najpierw trzeba zrobić. Trochę rozumiem liderów, ale wierzę, że przyjdzie moment i dojdzie do tego, że stworzymy silny blok – powiedziała Kidawa-Błońska.
Na poniedziałkowym spotkaniu z politykami Platformy Obywatelskiej zjawiło się około stu osób. Z Legnicy była marszałek Sejmu udała się do Złotoryi.