Głosowanie rady miejskiej w sprawie patronatu miasta
Foto: LS(lca.pl)

- Zgodnie z artykułem 22 punkt 5 Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej „władze publiczne w Rzeczpospolitej Polskiej zachowują bezstronność w sprawach przekonań religijnych, światopoglądowych i filozoficznych, zapewniając swobodę ich wyrażania w życiu publicznym”. Rada Miejska Legnicy jest organem stanowiącym miasta Legnicy, to jest organem władzy publicznej i w celu zachowania konstytucyjnej bezstronności w sprawach przekonań religijnych odmawia przyjęcia wniosku. W opinii komisji, samorząd, w tym rada, jako jeden z jej organów, zobowiązany do stanowienia prawa lokalnego nie może narzucać kwestii związanych z wiarą, w tym świętych patronów swoim mieszkańcom, kierować się wiarą w stanowieniu tego prawa i poprzez przypisanie konkretnych praw jednemu z wyznań, ograniczać lub pośrednio umniejszać prawa innym wyznawcom – odczytał uzasadnienie komisji Maciej Kupaj.

Radny Prawa i Sprawiedliwości Andrzej Lorenc, członek komisji zaznaczył, że ma zdanie na ten temat i przytoczył jako przykłady Polkowice, Lubin, Bolesławiec czy Lubań.

- Nie jest prawdą, że się narzuca komuś wiarę, czy państwo religijne. Bardzo mi przykro jako członkowi społeczności chrześcijańskiej, katolickiej, że taka jest opinia komisji. Bardzo mi przykro, że w innych miejscowościach mogą być podejmowane takie uchwały. Mało tego, gdyby do rady wpłynęły inne wnioski z innych społeczności, też rada miejska zapewne by się pochyliła nad nimi, ale widać nie ma tu takiej woli. Wnioskodawcy przekażę, że komisja nie identyfikuje się z wiarą katolicką – skomentował radny Andrzej Lorenc.

- Jeżeli nie przekonują mojego kolegi kwestie konstytucyjne, może biblijne przekonają. To w Biblii jest zapisane „Oddajcie więc cesarzowi to, co jest cesarskie, a Bogu to, co boskie”. Ja bym tych dwóch światów nie mieszał ze sobą. Opowiedzenie się po jednej ze stron, może być trudne do zaakceptowania dla osób niewierzących lub wyznających inne religie. Uważam, że wiara jest sferą indywidualną i nie należy wnosić jej do przestrzeni świeckiej – poparł decyzję komisji Jarosław Rabczenko, radny Koalicji Obywatelskiej.

Radnego Andrzeja Lorenca wsparły jego klubowe koleżanki Jolanta Kowalczyk i Joanna Śliwińska-Łokaj.

- Nie jest to żaden test na sprawdzenie, kto jest religijny, a kto nie . Dziękuję za odwołania do Biblii, ale myślę, że to uchwała intencyjna. Nie będzie obowiązku modlitw do tych patronów, nie będziemy tego narzucać. To pozwoli starać się, żeby Stolica Apostolska pozwoliła nam tych patronów przyjąć – mówiła Jolanta Kowalczyk z Prawa i Sprawiedliwości, dodając, że dolnośląskie miasta, które obrały sobie patronów, odwołują się do średniowiecznych tradycji Śląska.

- Jest mi najzwyczajniej wstyd. Jestem zażenowany tym, że w takiej sprawie musimy się spierać. Myślałem, że będziemy się cieszyć. Nie powinniśmy szukać w tym polityki – dodał Andrzej Lorenc.

- Cieszę się, że mówicie o szacunku dla wszystkich i chciałabym, żeby faktycznie tak było. Żebyśmy szanowali się nawzajem pomimo różnych powodów, ale nie widzę powodu, dlaczego mielibyśmy odmawiać tej uchwały intencyjnej. Tym bardziej, że jesteśmy krajem katolickim. Czy gdyby tu siedział muzułmanin i to zaproponował, też byśmy tak chętnie wszyscy jechali na niego. Jest teraz taka moda żeby osoby, które są wiary katolickiej były wyśmiewane i szydzone. Przemyślcie sobie to jak chcemy żeby w przyszłości wyglądał nasz świat i kraj – wspierała swoich klubowych kolegów Joanna Śliwińska-Łokaj, wiceprzewodnicząca rady miejskiej, radna Prawa i Sprawiedliwości.

Radna Jolanta Kowalczyk proponowała tajne głosowanie -Liczyłam na waszą otwartość. Byłoby pięknie gdybyśmy mieli takich patronów i niebo mogłoby się ucieszyć – dodała Jolanta Kowalczyk.

- Jak widać po dyskusji jest to temat kontrowersyjny dla niektórych, tym bardziej powinniśmy zgodnie z Konstytucją odrzucić ten wniosek. Gdyby byli tu przedstawiciele innych religii, też byśmy im odm odmówili. Bądźmy w tej kwestii neutralni – zakończyła dyskusję Karolina Jaczewska-Szymkowiak, radna Koalicji Obywatelskiej.

Wniosek został odrzucony. Za jego przyjęciem głosowało 5 radnych, przeciw było 13 radnych, 2 radnych nie oddało głosu, 3 było nieobecnych i 2 nie brało udziału w głosowaniu.