Funkcjonariusze po przybyciu na miejsce od razu przystąpili do sprawdzenia, czy ktoś nadal przebywa w budynku, gdzie rozprzestrzeniał się pożar. Większość mieszkańców zdołała samodzielnie opuścić swoje lokale, okazało się jednak, że w jednym z mieszkań nadal przebywa starszy niepełnosprawny mężczyzna, który sam nie będzie w stanie go opuścić. Wówczas wkroczyli policjanci.
- Wiedząc, że czas odgrywa w tej sytuacji kluczową rolę, a sytuacja w każdej chwili może się pogorszyć, st. post. Paweł Pichalski i st. post. Justyna Kurs mogli podjąć tylko jedną decyzję. Natychmiast zdecydowali się wejść do budynku, na klatce schodowej, którego panowało duże zadymienie, a z piwnicy wydostawały się już płomienie, aby wyprowadzić seniora z miejsca zagrożenia – relacjonuje asp. Katarzyna Baniewska, oficer prasowy legnickiej policji.
- Dzięki skoordynowanym i skutecznym działaniom służb ratowniczych oraz poświęceniu policjantów, którzy pozostali wierni mottu „pomagamy i chronimy”, w wyniku pożaru nikt nie ucierpiał, a źródło ognia udało się szybko zneutralizować – dodaje policjantka.