- Od 19 września napełniane są złady, czyli instalacja wewnętrzna centralnego ogrzewania i trwa przygotowanie do rozruchu. Do rozpoczęcia sezonu grzewczego na pewno będziemy gotowi już w przyszłym tygodniu – informuje Mieczysław Pakuła, główny specjalista ds. ogólnobudowlanych i energetycznych w Spółdzielni Mieszkaniowej „Piekary”.
Podobnie ma się sytuacja w Legnickiej Spółdzielni Mieszkaniowej.
- Prace przygotowawcze do rozpoczęcia sezonu grzewczego trwają od początku września i potrwają do końca tygodnia. Rozpoczęcie sezonu grzewczego uzależnione jest jednynie od temperatury – informuje Jan Szynalski, prezes Legnickiej Spółdzielni Mieszkaniowej.
Według rozporządzenia ministra gospodarki z 15 stycznia 2007 roku, sezon grzewczy to okres, w którym warunki atmosferyczne powodują konieczność ciągłego dostarczania ciepła w celu ogrzewania obiektów. Część spółdzielni trzyma się zasad, że gdy przez trzy dni jest poniżej 10 stopni Celsjusza, a w mieszkaniu około 16 stopni, to włączają ogrzewanie. Obydwie spółdzielnie ostrożnie podchodzą do tematu. Tegoroczny sezon grzewczy będzie nas wiele kosztował. A kryzys energetyczny każdy nas boleśnie odczuje w kieszeniach.
Obydwie spółdzielnie proszą o zakończenie wszystkich prac remontowych na instalacji centralnego ogrzewania, montaż zdemontowanych grzejników i odkręcenie zaworów grzejnikowych. Aby zabezpieczyć się przed zapowietrzeniem instalacji, należy nastawić głowice zaworów termostatycznych na najwyższy poziom i utrzymać go aż do czasu uruchomienia ogrzewania. W przypadku stwierdzenia przecieków instalacji centralnego ogrzewania w mieszkaniach należy ten fakt zgłosić odpowiednim służbom technicznym.