Cmentarz początkowo był cmentarzem zamiejskim. Od murów miasta oddalony był o blisko 2 kilometry. Od tego czasu systematycznie się rozrastał. Po raz pierwszy został rozbudowany w 1845 roku w czasie epidemii cholery.
- Największa rozbudowa miała miejsce w drugiej połowie XIX wieku. Wtedy też w 1869 roku wzniesiono kaplicę cmentarną dziś pięknie odremontowaną. Ogromne zmiany nastąpiły po 1945 roku, kiedy na miejsce niemieckich pochówków zaczęto grzebać Polaków i właśnie o tej historii też opowiadamy – dodaje Marcin Makuch.
Na wystawie, którą przygotowali Marcin Makuch i Marek Żak, znalazła się także historia cmentarza żołnierz radzieckich, którzy również byli na cmentarzu grzebani. Dziś stanowi on odrębną część.
Jadwiga Zienkiewicz, zastępca prezydenta Legnicy mówi, że na nekropolii jeszcze przez wiele lat będą odbywały się pochówki, ponieważ każda rodzina mająca na nim groby, grzebie w nich swoich bliskich. Odbywają się tak zwane dochówki urnowe, czyli bliscy są spopielani. Od kilkunastu miesięcy trwa rewitalizacja kaplicy cmentarnej.
-Według naszych szacunków w okresie 200 lat na cmentarzu zostało pochowanych około 90 tysięcy osób. Jeżeli chodzi o teraźniejszość, czyli okres od 1946 roku, ta liczba wynosi około 40 tysięcy – podsumowuje Bogusław Graboń, prezes Legnickiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej, które jest zarządcą nekropolii.
Na cmentarzu ostatni spoczynek znalazło wielu znanych i zasłużonych legniczan. Są wśród nich między innymi: Bronisław Chyła – artysta plastyk, Paweł Juros, lekarz, senator RP II kadencji, Tadeusz Gumiński, działacz społeczny, organizator turystyki, popularyzator wiedzy o Legnicy, ks. Władysław Jóźków i Lidia Nowikowa.