Do zdarzenia doszło około godziny 15:30 na 96 kilometrze autostrady A4 w kierunku Zgorzelca. Fatalne warunki pogodowe i rzęsiście padający deszcz sprawiły, że poruszanie się autostradą było bardzo utrudnione. Kierujący tirem, który nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, uderzył w jadące przed nim auto i zablokował obydwa pasy A4 w stronę granicy.

- Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że obficie padający deszcz zmusił jadących autostradą do zmniejszenia prędkości. Kierujący ciągnikiem siodłowym marki Mercedes z naczepą nie zachował należytej ostrożności, a to groziło uderzeniem w jadący przed nim samochód osobowy marki BMW, który również zmniejszył prędkość. Kierujący ciągnikiem siodłowym w ostatniej chwili zjechał na lewy pas, aby uniknąć zderzenia. Niestety wpadł w poślizg, samochód z naczepą obróciło i bokiem uderzył w jadące przed nim BMW – wyjaśnia mł. asp. Anna Tersa, oficer prasowy legnickiej policji.

- Obaj mężczyźni biorący udział w kolizji, to obcokrajowcy. Zostali zbadani na zawartośc alkoholu w organizmie. Byli trzeźwi. Sprawca został ukarany mandatem karnym w wysokości 1,5 tysiąca złotych – dodaje policjantka.

Autostrada w stronę Zgorzelca będzie nieprzejezdna do czasu sprowadzenia ciężkiego sprzętu i usunięcia pojazdu. Jak przewiduje policja, może to potrwać jeszcze co najmniej dwie godziny. W wyniku zdarzenia nikomu nic się nie stało.