Od piątku cała Legnica wstrząśnięta żyje atakiem dzika na sześcioletniego chłopca. Tragiczne wydarzenie sprawiło, że wszystkie służby prowadzą działania i poszukują zwierzęcia, które zaatakowało dziecko. Policja prowadzi w tej sprawie postępowanie. Oto ustalenia, które policjanci poczynili po przesłuchaniu świadków.

- W piątek około godziny 18:00 na ulicy Poznańskiej, na obrzeżach miasta na terenie ogródka warzywnego ogrodzonego siatką dzik zaatakował sześcioletniego chłopca, który przebywał tam wraz z matką u znajomych. Chłopiec bawił się na podwórku, gdzie były też inne osoby, w pewnym momencie przeszedł na teren ogrodu warzywnego, gdzie został zaatakowany przez dzika, który przedarł się na jego teren. Prawdopodobnie rozjuszyły go psy, które przebywały na tym terenie i to ujadanie psów zaalarmowało dorosłych. Całego zdarzenia nikt z nich nie widział, chłopiec powiedział, że zaatakowała go dzika świnia, matka widziała jedynie, jak zwierzę ucieka – relacjonuje mł. asp. Anna Tersa, oficer prasowy legnickiej policji.

- O zdarzeniu poinformował dyżurnego policjant, który był w szpitalu w momencie, kiedy matka przewiozła tam ranne dziecko. O zaistniałej sytuacji dyżurny powiadomił centrum zarządzania kryzysowego, straż miejską oraz powiatowego lekarza weterynarii. Na miejsce natychmiast zostały skierowane wszystkie patrole policji, myśliwi z legnickiego koła łowieckiego, którzy przeszukiwali teren. Nie udało im się ujawnić zwierzęcia. Grupa dochodzeniowo-śledcza przeprowadziła oględziny miejsca zdarzenia. Przesłuchani zostali świadkowie – informuje Anna Tersa.

Jak już w piątek informowaliśmy, chłopiec, który trafił do legnickiego szpitala, został przetransportowany śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala we Wrocławiu, gdzie przeszedł operację.

-Jego stan jest ciężki, ale nie pogarsza się. Jest wprowadzony w stan śpiączki farmakologicznej – mówi rzeczniczka policji.

- Apelujemy do wszystkich. Każdy, kto zauważy na terenie miasta dziki, powinien zgłosić ten fakt pod numerem alarmowym 112 lub powiadomić straż miejską pod numerem 986 lub powiatowe centrum zarządzania kryzysowego. Apelujemy również do mieszkańców, by nie dokarmiali dzików, odpowiednio zabezpieczali śmietniki, a w momencie kiedy zauważą zwierzę, zachowali szczególną ostrożność, nie zbliżali się i jak najszybciej oddalili z tego miejsca – apeluje policjantka.

Wszystkie informacje, które docierają do nas od czytelników, również przekazujemy policji.