Spokojna niedziela 31 lipca zamieniła się na ulicy Chojnowskiej w widowisko dla gapiów. Lokator bloku przy ulicy Chojnowskiej zabarykadował się w mieszkaniu na czwartym piętrze i ani myślał otworzyć drzwi policjantom. Otworzył natomiast okno, przez które na ulicy zaczął wyrzucać wszystko, o wpadło mu w ręce.

- Mężczyzna nie reagował na wezwania policjantów, którzy wzywali go do otwarcia drzwi. Funkcjonariusze musieli wejść do mieszkania siłowo. Mężczyzna został zatrzymany i przekazany pogotowiu, które przewiozło go na konsultację lekarską – informuje asp. Katarzyna Baniewska, oficer prasowy legnickiej policji.

Pod blokiem, z którego fruwały sprzęty zebrał się spory tłum. Na szczęście nikomu nic się nie stało.