W tym roku obchodzimy 75. rocznicę akcji Wisła - masowej deportacji, wysiedleniu całych wsi i osad oraz rozproszeniu ludności cywilnej z terenów południowo-wschodniej Polski, głównie na ziemie zachodnie. Akcja objęła Ukraińców, Bojków, Dolinian i Łemków, z których wielu w latach 40. trafiło do podchojnowskich wsi. Dziś potomkowie tych osób przypominają o tragicznej historii swoich rodzin, czego przykładem jest chociażby wczorajsze wydarzenie.

Uroczystość rozpoczęła się od nabożeństwa w intencji Łemków w zamienickiej cerkwi. Następnie w sąsiedztwie świątyni doszło do uroczystego odsłonięcia tablicy pamiątkowej. W ceremonii udział wzięli przedstawiciele władz samorządowych oraz licznie zgromadzona społeczność łemkowska zarówno z gminy Chojnów jak i gmin sąsiednich a także przedstawiciele mniejszości ukraińskiej.

- Musimy o tej trudnej historii pamiętać, ale musimy też iść do przodu, razem wspólnie działać - tłumaczy Wójt Andrzej Pyrz - Tu na ziemi dolnośląskiej mieszkają ludzie, którzy przybyli z różnych zakątków Polski, świata, Europy. Dzisiaj stanowimy jedną wspólnotę (...) Tak jak ta tablica upamiętnia akcję Wisła i te tragiczne i trudne wydarzenia w naszej historii, tak ten kamień wydobyty z kopalni w Jerzmanowicach pokazuje tę wspólnotę, integrację, jedność... Aby ten kamień mógł tutaj stanąć, musieli ludzie, którzy nie są członkami parafii greckokatolickiej, nam pomóc. To kamień z ziemi, która jest naszą wspólną ojczyzną - wygląda tu pięknie i okazale. Życzmy sobie wielu wspaniałych uroczystości, wielu lat przeżytych w zgodzie byśmy mogli budować naszą małą ojczyznę jaką jest gmina Chojnów, żebyśmy mogli wspólnie współpracować.

Do słów wójta Andrzeja Pyrza nawiązał ksiądz Paweł Berezka, proboszcz parafii greckokatolickiej w Zamienicach. - Słowa, które tutaj padły są bardzo ważne dla nas, bo świadczą o tym, że to co było w przeszłości już nigdy więcej się nie powtórzy - musimy jednak dalej tak żyć, wspólnie się szanować, być dla siebie jak bracia - zaznaczył - Ta ziemia dla naszych przodków ale i dla innych osób, które tutaj przyjechały, była ziemią obcą, cudzą. Osoby te zaczęły wspólnie żyć, kultywując swoje tradycje, nie patrząc na drugiego jak na obcego ale starając się każdego szanować i zrozumieć. Ten szacunek, to wzajemne poznawanie się i zrozumienie ma wyraz właśnie w naszej współpracy - to nie są słowa na wyrost. Bardzo dziękuję władzom gminy, ale i swoim parafianom, parafii rzymskokatolickiej, wszystkim którzy tworzą tę społeczność, na tej ziemi - także naszym braciom prawosławnym, którzy są dzisiaj razem z nami oraz przedstawicielom mniejszości ukraińskiej, bo także jej dotyczy przesiedlenie. To jest wspólny dramat, wspólne kultywowanie pamięci, wspólne budowanie dnia dzisiejszego, ale także dnia jutrzejszego z tym wszystkim co przynależy do tego, aby to budowanie było prawdziwe, realne, bez naiwności - dodaje.

W ramach uroczystości zaplanowano także spotkanie w sąsiedniej świetlicy wiejskiej, w ramach którego mogliśmy usłyszeć prelekcję Jerzego Starzyńskiego pt. "Łemkowie - moi przodkowie, krewni, sąsiedzi, znajomi, przyjaciele". Wydarzenie zwieńczyło spotkanie poetycko-muzyczne z kulturą łemkowską.