Rozprawa toczyła się przed zgorzeleckim sądem. Oskarżony o molestowanie seksualne były proboszcz miał zagorzałych obrońców. Jednym z nich był legnicki diecezjalny konserwator zabytków ks. Stanisław Szupieńko, uderzył w twarz kobietę stojącą obok niego na sądowym korytarzu. Nie spodobało mu się, że działaczka ruchu „Dość Milczenia” przyjechała do Zgorzelca, żeby wspierać ofiary księdza Piotra M i transmitowała na żywo, to co działo się na korytarzu sądowym.
Zagorzała obrona byłego proboszcza na nic się zdała. W maju 2020 roku zgorzelecki sąd uznał Piotra M. winnym i skazał na 5 lat bezwzględnego pozbawienia wolności, zapłatę po 25 tys. zł nawiązki na rzecz pokrzywdzonych dziewczynek i 15-letni zakaz zbliżania się do nich. W sierpniu tego samego Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze wypuścił księdza z aresztu za poręczeniem majątkowym. Biskup legnicki Zbigniew Kiernikowski legnicki zakazał Piotrowi M. wykonywania posługi kapłańskiej.
Wyrok sądu pierwszej instancji Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze w październiku 2021 roku zmienił, zmniejszając księdzu pedofilowi karę do 4 lat więzienia. Adwokat skazanego wniósł kasację wyroku.
- Sprawa była rozpatrywana 31 maja 2022 roku. Zaskarżenie oddalono jako bezzasadne. W przedmiotowej sprawie nie sporządzono uzasadnienia - powiedziała dla portalu Onet.pl Justyna Piskorek, specjalistka prasowa Sądu Najwyższego.