31-letni mieszkaniec powiatu zgorzeleckiego podejrzany był o serię oszustw, których dopuścił się w warunkach ”recydywy” oraz o nielegalne posiadanie broni.
- Policjanci jeleniogórskiej komendy realizując czynności w tej sprawie współpracowali z policjantami z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu oraz z policjantami z Legnicy – informuje podinsp. Edyta Bagrowska, oficer prasowy jeleniogórskiej policji.
- Jak ustalili funkcjonariusze, 31-latek 17 marca w Jeleniej Górze posługując się danymi innej osoby w jednej z firm wypożyczył, nie mając zamiaru zwrotu pojazd marki Audi o wartości 80 tysięcy złotych. Funkcjonariusze elementy karoserii pojazdu odnaleźli na skupie złomu w Lubinie. Realizując czynności 5 kwietnia policjanci podjęli próbę zatrzymania mężczyzny na terenie Legnicy. Poruszał się on pojazdem marki Renault, jednak nie miał zamiaru się zatrzymać i w trakcie ucieczki staranował 4 zaparkowane auta. Policjant, który podjął próbę jego zatrzymania w celu uniemożliwienia mu dalszej jazdy wykorzystał broń służbową. Tego dnia mężczyzna uciekł, a pojazd którym poruszał się policjanci odnaleźli porzucony około godziny później – dodaje policjantka.
Mężczyzna został zatrzymany na drugi dzień na klatce schodowej jednego z budynków w Bolesławcu. Miał przy sobie broń gazową bez wymaganego zezwolenia, różne dokumenty należące do innych osób, którymi najprawdopodobniej posługiwał się w trakcie swojego przestępczego procederu.
- W trakcie czynności policjanci ustalili, że mężczyzna we wrześniu ubiegłego roku dopuścił się również oszustwa na szkodę mieszkańca powiatu karkonoskiego. Okazał pokrzywdzonemu sfałszowane potwierdzenie przelewu na 3 tysiące złotych jako zapłatę za samochód marki Nissan o wartości 8 tysięcy złotych na podstawie którego uzyskał od niego auto – informuje policjantka.
31-latek decyzją sądu w Jeleniej Górze trafił na 3 miesiące do aresztu. Za popełnione przestępstwa grozić mu może nawet do 8 lat pozbawienia wolności.