Jurek Owsiak ratuje życie, podobnie czynią druhowie z „Pinotera”. Podczas niedzielnego finału postanowili nauczyć chętnych, jak życie można ratować, dodatkowo chętni mogli zanurkować w basenie w pełnym sprzęcie płetwonurków Zabawa na „Bąbelku” potrwać ma dwie godziny.

- Dziś to nie ratowanie życia, ale nauka i prewencja. Uruchomiliśmy dwa stanowiska. W pierwszym odbywa się właśnie ta prewencja, czyli nauka udzielania pierwszej pomocy. Każdy może spróbować na fantomach uczyć się masażu serca. Jest też fantom AED służący do nauki defibrylacji. Naukę przeprowadza ratownik medyczny – mówi Wiesław Świder z OSP-ORW „Pinoter”.

- Na drugim stanowisku mamy sześciu instruktorów nurkowania, którzy uczą nurkowania. Nazwaliśmy to „pierwszy oddech pod wodą” i każdy za drobny datek może spróbować zanurzyć się w pełnym sprzęcie płetwonurka – dodaje Wiesław Świder.

Nauka ulicach są już pierwsi wolontariusze z puszkami. Na naszej e-skarbonce zebraliśmy 3 094zł.