Chcą likwidacji ZUK
Foto: LS(lca.pl)
W gminie zawrzało, mieszkańcy organizują zebrania, na których zbierają podpisy pod pismem obligującym przewodniczącego rady Andrzeja Ostrowskiego do złożenia projektu uchwały o likwidacji spółki. Mieszkańcy zgodnie zapowiadają, że to ostatni krok przed zorganizowaniem referendum nad odwołaniem Zdzisława Tersy i rady gminy Kunice.
- Wójt wypowiedział umowę spółce Hemiz Bis. Nie zapytał nas o zdanie, nas nie poinformował, dostaliśmy do rąk umowę z nową spółką, każą nam ją podpisać pod groźbą wstrzymania dostaw wody. Nie zgadzamy się na to, mamy umowy z Hemizem. Wójt podniósł nam cenę wody o 120 procent, a dopłaty, które tak głośno obiecuje, są tylko na pół roku, później mamy płacić ponad 20 zł, nie ma na to naszej zgody – mówili na zebraniu w Kunicach zbulwersowani mieszkańcy.
- Pragnę oświadczyć, że jako radny zostałem wmanewrowany w niezrozumiałą grę między urzędem gminy a mieszkańcami. Mając niekompletne dane i oglądając piękny obraz namalowany przez wójta i prawników przedstawiających w samych superlatywach powstającego podmiotu zagłosowałem za jego powstaniem. W dniu dzisiejszym uchwała nie uzyskałaby mojego poparcia. (…) Mając dzisiejszą i tak szczątkową wiedzę i widząc eskalację oburzenia wśród mieszkańców twierdzę, iż powołanie spółki było błędem, który należy naprawić (…) oświadczam, że wójt z podległymi pracownikami nie poinformowali rady i mieszkańców o oficjalnych stawkach przesłanych jako wyliczenia do Wód Polskich. Nie mieliśmy informacji dotyczącej osób zatrudnionych w spółce. O wszystkim dowiedzieliśmy się po fakcie z internetu. Powstanie spółki miało się wiązać z oszczędnościami po stronie gminy i mieszkańców jak zapewniali wójt i prawnik. Okazało się, że jest wręcz odwrotnie – oświadczył Krzysztof Błądziński, radny gminy Kunice.
W czwartek odbędzie się sesja rady gminy Kunice. Wybierają się na nią oprócz radnych także mieszkańcy. Tym razem będą patrzeć swoim wybrańcom na ręce, a ci, jeśli nie wykonają ich woli, mogą się liczyć z tym, że zostaną odwołani podobnie i wójt.