"Jesteśmy głęboko oburzeni szydzeniem z pamięci wybitnego radzieckiego dowódcy" - oświadczyło ministerstwo w oficjalnym komunikacie.
W oświadczeniu czytamy, że pomnik marszałka został skradziony w Legnicy "z terytorium cmentarza miejskiego, na którym pochowani są żołnierze radzieccy, polegli w walkach o wyzwolenie tego miasta w 1945 roku". Rosyjskie MSZ oświadczyło, że "po raz kolejny" doszło do aktu wandalizmu na terenie pochówków wojskowych, "mimo, że Warszawa niejednokrotnie zapewniała, że takie obiekty objęte są immunitetem i powinny być pod ochroną".

Sprawę kradzieży figury nagłośniły rosyjskie media, które w swoich relacjach powoływały się na portal lca.pl. O kradzieży napisali m.in. eadaily.com, svoboda.org, rtvi.com, tass.ru oraz osnmedia.ru.

Figura marszałka Rokossowskiego została skradziona z lapidarium Muzeum Miedzi z środy na czwartek. Była ona częścią plenerowej ekspozycji znajdującej się przy cmentarzu Armii Radzieckiej. Następnego dnia na polu przy ulicy Szczytnickiej policja znalazła korpus skradzionej rzeźby. Trwają poszukiwania głowy i sprawców tej niecodziennej kradzieży.

Pisali o sprawie w Rosji:

osnmedia.ru 

TASS

RTVI

Radio Svoboda - Радио Свобода

eadaily

rbc.ru

1tv.ru

РОССИЙСКАЯ ГАЗЕТА RG RU

INTERFAX.RU

vesti.ru

pobedarf.ru

iz.ru

pravda.com.ua

militarynews.ru