Znaczy to, że w Legnicy zawiązała się druga po bytomskiej w Polsce koalicja POPiS. Zaprzecza temu nowy przewodniczący, mówiąc, że nie ma mowy o żadnej koalicji mówiąc, że został wybrany w tajnym głosowaniu i wszystkim za głosy dziękuje. Wyraża też chęć dialogu z każdym komu dobro miasta leży na sercu.
- Wierzę, że przed nami pięć dobrych lat dla Legnicy. Poprzednie cztery pokazały, że potrafiliśmy rozmawiać o różnych trudnych sprawach. Nie zawsze udawało się osiągać porozumienie ale wierzę w to, że w nowej kadencji, kiedy mamy tylko trzy kluby w radzie miejskiej, będzie chęć porozumienia i współpracy, bo takową deklaruję ze swojej i klubu strony – powiedział Jarosław Rabczenko, przewodniczący rady miejskiej.
- Chciałbym aby to była kadencja, która będzie szanowała głosy wszystkich radnych i wszystkich wyborców. Przypomnę, że nikt z nas nie zdobył zdecydowanej większości i uważam, że nie możemy lekceważyć wyborców, którzy głosowali na innych przedstawicieli. Dlatego będę dążył do tego, by szczególnie w kluczowych głosowaniach dla miasta, zawsze wybrzmiał głos wszystkich radnych.
Zarówno nowo wybrany przewodniczący rady miejskiej Jarosław Rabczenko jak i dwaj jego zastępcy Arkadiusz Baranowski i Łukasz Laszczyński, otrzymali po czternaście głosów. Dokładnie tyle ilu radnych liczą oba kluby razem.
Trzecim zastępcą przewodniczącego rady miejskiej głosami 23 radnych, został Ryszard Kępa, który w wyborach na przewodniczącego rajców otrzymał 8 głosów, sam od głosowania się wstrzymał.
- Radni niezależni, związani z samorządem, nie mieli żadnych ustaleń ani z Prawem i Sprawiedliwością ani z Platformą Obywatelską. Uważaliśmy, matematycznie, po ludzku, że skoro wygraliśmy, to wypadałoby żeby przewodniczył radzie ten, który przewodniczy największemu klubowi – mówił Ryszard Kępa.
- Tak się nie stało. Tu zaważyło porozumienie między Prawem i Sprawiedliwością i Platformą Obywatelską. Dziwne to dla mnie. Wiele rzeczy widziałem, jestem od 1990 roku w samorządzie. Nie spodziewaliśmy się takiej koalicji – podsumował Ryszard Kępa.
Koalicji zaprzecza także szef klubu Prawa i Sprawiedliwości.
-Po rozmowach w klubie podjęliśmy decyzję o niewystawianiu kandydata na przewodniczącego rady miejskiej, przynajmniej na ten moment – zapowiedział przed głosowaniem na przewodniczącego Arkadiusz Baranowski. - O żadnej koalicji nic mi nie wiadomo – dodał.