Jedynym kandydatem na burmistrza Chojnowa jest rządzący tym miastem od 2002 roku Jan Serkies. Przypomnijmy, że podobna sytuacja miała miejsce w 2010 roku. Przed czterema laty Serkies musiał pokonać aż trzech konkurentów, ale i tak wygrał w cuglach już w pierwszej turze. To podziałało na wyobraźnię opozycji, która teraz nie odważyła się stanąć do pojedynku z cieszącym się ogromną popularnością samorządowym weteranem.

Co ciekawe, w Chojnowie znamy już praktycznie 9 z 15 radnych, bowiem tylko w sześciu jednomandatowych okręgach wyborczych zarejestrowanych jest po dwóch kandydatów. Wszystkie okręgi obsadził jedynie komitet Jana Serkiesa - „Rozwój Chojnowa”.

Gratulacje może powoli przyjmować też Alicja Sielicka, która jest jedynym zarejestrowanym kandydatem na burmistrza Prochowic. W 2010 i 2014 roku wygrywała z byłą burmistrz Haliną Kołodziejską, ale tym razem jej odwieczna rywalka do pojedynku nie stanęła, postanawiając kandydować do rady powiatu.

Podobnie, jak w Chojnowie, w Prochowicach nie ma tłoku na listach do rady gminy. W 8 z 15 okręgów wyborczych zarejestrowany jest jeden kandydat. Taka sama sytuacja jest w gminie wiejskiej Chojnów. Tam rywalizacji nie będzie w 7 z 15 okręgów.

Wójtem gminy wiejskiej Chojnów prawie na pewno będzie Andrzej Pyrz. Cztery lata temu w drugiej turze pokonał on Barbarę Jasińską. Teraz czekają go zdecydowanie mniejsze stresy, bo konkurencji brak. Pyrza czeka więc druga kadencja w roli gospodarza gminy.

Dodajmy jeszcze, że Serkies, Sielicka i Pyrz pozostaną na stanowiskach, jeśli w październikowych wyborach uzyskają większość ważnych głosów.