Zmarły to 39–letni celnik z Jeleniej Góry, 40 – letni instruktor jest pracownikiem Izby Celnej we Wrocławiu. Do tragicznego wypadku doszło około godz. 16.15 w trakcie szkolenia z zakresu stosowania środków przymusu bezpośredniego w pomieszczeniach grupy mobilnej ds. walki z przestępczością zorganizowaną. Brało w nim udział 10 funkcjonariuszy celnych z placówek w Legnicy i Jeleniej Górze i wrocławski instruktor.

Liliana Łukasiewicz
Foto: Wojciech Obremski (lca.pl)

W toku postępowania prokurator przeprowadził oględziny, zlecił przesłuchanie uczestników szkolenia.

- Po przeprowadzeniu oględzin magazynków, z zabezpieczonej broni, ustaliliśmy, że w magazynku broni instruktora wyszkolenia strzeleckiego brakowało jednego naboju – mówi Liliana Łukasiewicz. – Nasuwa się przypuszczenie, że najprawdopodobniej wcześniej broń została przeładowana i jeden z nabojów został w komorze nabojowej.

Według ustaleń prokuratury przed szkoleniem instruktor wydał polecenie aby wypiąć z broni magazynki z ostrą amunicją. Tak też uczestnicy zrobili, jednak jeden nabój pozostał w komorze nabojowej instruktora.

Do śmiertelnego postrzału doszło z bliskiej odległości w trakcie instruktażu udzielanego postrzelonemu przez prowadzącego szkolenie. Mężczyzna został trafiony w prawą skroń.

- Prokurator prowadzący śledztwo powołał biegłych z zakresu medycyny sądowej i balistyki – mówi Liliana Łukasiewicz. – Przesłuchano uczestników zdarzenia, zabezpieczono również dokumentację dotyczącą konspektu szkolenia oraz książki broni.

Na polecenie prokuratora instruktor został zatrzymany na 48 godzin, dzisiaj zostanie przesłuchany. Dziś też, po przesłuchaniu i analizie zgromadzonego materiału prokurator podejmie decyzję o ewentualnym postawieniu zarzutów instruktorowi. Decyzja zapadnie najprawdopodobniej dzisiaj o godz. 14. W tej chwili śledztwo prowadzone jest w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci.